Fakt... to korzystaj z tego ze jeszcze nic nie musisz robic I tak masz juz 2 ogrody do ogarnięcia, starczy

Leje. Znów strugi błota na szczescie mamy rowy teraz I nic do domu sie nie wlewa.

Chlopaki pojechali. Dachówka przyjechala.

Taki mam sufit w garażu





I taki zostanie.

Woda

Tu musimy jakieś rury powstawiać albo inaczej rozwiązać odwodnienie (gabiony widok z góry/ z tyłu) - będzie dowieziona ziemia żeby wyrównać i te tyły zasłonić, ale najpierw rury drenażowe??

Dobrze, że to teraz a nie jak już wszystko by było zrobione.
Widzisz gdzie woda leci... łatwiej ogarnąć odwodnienie.

Dokładnie.

M zamówił taki domek, jak przyjdzie będziemy go składać w środku będzie kurnik, fundament czeka



Szkoda że nie wysyłają w pakiecie z tym panem koszącym trawę

Ile taka przyjemność? To z plastiku pewnie?

Tak, przynajmniej nie zbutwieje. I pomalować można jak wyblaknie. On płaci on wybiera 6.649zł niestety tani nie jest, ale duży. I ma dach i podłogę (drewniane są bez podłogi a na dachu papa żaden gont czy cokolwiek trwalszego). I malować nie trzeba przynajmniej pierwsze parę lat

Drogo.
Ja tam wolę drewno Może wyproszę małża żeby mi zrobił taki domek na nowym

A ile macie kurek? Ile metrów musi mieć dla nich kurnik?
Myślę intensywnie nad kurami Czy miejsce dla nich gdzieś gospodarować na działce. Nie wiem nawet jak się do tego zabrać

Juzia, te kury to z uwagi na jajka? A jak to się ma do weganizmu? Pytam serio, bez podtekstów i ukrytych złośliwości.