Nie mogę go przewalczyć… zostawiam sprawę póki co. Ma wrócić w połowie lutego.
Jak wrócę z urlopu to podzwonię po innych, dostanę jakieś widełki, może zestawienie materiałów skądś…
Póki co próbuję się nie przejmować. Nie mogę go wykopsać z roboty bo wentylacji nie skończył i chcę żeby wrócił… heh
Papryki rosną
Ciemierniki cuchnace