Yyyy
wiem ile płaciłam 5 lat temu -60zł za metr położonych płytek, liczone z metra. Teraz metr kosztuje 120zł ale nikt nie liczy "z metra", tylko "łazienki kompleksowo". Jak to słyszę to mi się flaki wywracają
Sorry ale nie wygrałam w totka i tyle nie zapłacę choćby nie wiem co. Nie będę zapieprzać pół roku żeby mieć za co płytki położyć - w takiej cenie. Najwyżej - serio - położę je sama.
Zrobimy najmniejszą łazienkę z ekipą, a resztę w międzyczasie i powoli. Ja rozumiem wszystko drożeje, ale to jest dwa tygodnie roboty w 2 osoby - powiedział mi jeden z fachowców. I ja rozumiem że to ie jest proste i praca na kolanach. Ale stawki są zdecydowanie przesadzone - te które słyszałam.
Pytasz ile za metr - 100/110/120 zł. Łazienka ma 3m, druga 4,5, trzecia 6. I nikt jakoś nie powiedział 4 tys. za płytki w tej najmniejszej - a chcę je tylko na podłodze i na dwóch ścianach do połowy...
Mam płytki! Na podłogę całego parteru. Tylko nie wiem czy mi się podobają buahaha
Prawie zawału dostałam jak pan ściągał paletę. Tona i 150 kilo przegrywała z grawitacją
Na pewno ładniejsze niż ten szary a'la beton w tle w połysku

gdzie ta miałam oczy buahaha