Również lubię wiśnie, ale nie lubią form płaczących. Lubię sadzić coś pod drzewami, a jeśli mocno wiszą, to można posadzić jedynie formy płożące. Na dodatek rośnie szeroko. Szerokie miejscówki wolę przeznaczyć na drzewa lub krzewy nie płaczące

Anda napisał(a)

Również lubię wiśnie, ale nie lubią form płaczących. Lubię sadzić coś pod drzewami, a jeśli mocno wiszą, to można posadzić jedynie formy płożące. Na dodatek rośnie szeroko. Szerokie miejscówki wolę przeznaczyć na drzewa lub krzewy nie płaczące

W sumie masz rację. Ja chciałabym również posadzić coś pod drzewem.
A czy świdośliwa Lamarcka byłaby ok?
Osobiście strasznie podobają mi się wiśnie Kanzan ale jak pokazujecie jakie one są duże to się martwię, że zrobię błąd jeśli ją posadzę.
Pani na giełdzie kwiatowej pokazywała mi kanzana szczepionego na pniu (150cm-170) - mówiła, że można przycinać. Jak wygląda to w praktyce?

Po tygodniowej przerwie w domu przyjechałam i zobaczylam, że mróz również nie oszczędził moich roślin. U mnie najbardziej ucierpiały młode przyrosty cisów oraz hortensje.
Pytanie co z nimi zrobić?
Przyciąć zmarznięte przyrosty cisów czy poczekać?

SaskiaFarkas napisał(a)

Po tygodniowej przerwie w domu przyjechałam i zobaczylam, że mróz również nie oszczędził moich roślin. U mnie najbardziej ucierpiały młode przyrosty cisów oraz hortensje.
Pytanie co z nimi zrobić?
Przyciąć zmarznięte przyrosty cisów czy poczekać?

Też nie wiem jak postępować, bo nigdy takiej sytuacji nie było. Filmiki na fb i posty od szkółkarzy każą czekać. Rośliny sobie poradzą.

W takim razie czekam.
Dla poprawy samopoczucia kupiłam kilka roślinek. Trawy jak sesleria heuflera, trzycinnik Karl Foester, webenę patagońską, mix ziół, kocimiętkę walker's low i summer magic oraz kilka hortensji limelight

Lubię oglądać czyjeś roślinne zakupy, bo swoich nie mam

No ja też lubię oglądać czyjeś zakupy i nawet ciuchy mnie tak nie kręcą a krzaczkowe zakupy i owszem

Bardzo ładne okazy

Haha to mamy podobne odczucia bo ja też lubię oglądać czyjeś zakupy ogrodnicze niż ciuchy- ostatnio bardziej mnie to kręci .
W weekend wkopaliśmy trochę roślinek jednak rabaty jeszcze nie skończone i pewnie będzie to długo trwać nim skończymy.
Póki co wygląda to tak.

SaskiaFarkas napisał(a)

Haha to mamy podobne odczucia bo ja też lubię oglądać czyjeś zakupy ogrodnicze niż ciuchy- ostatnio bardziej mnie to kręci .
W weekend wkopaliśmy trochę roślinek jednak rabaty jeszcze nie skończone i pewnie będzie to długo trwać nim skończymy.
Póki co wygląda to tak.

Kochana, Wy lecicie jak odrzutowiec. Ja codziennie łażę po ogrodzie i nic się nie zmienia. Nie żebym był taki leniwy, ale inne powody. W ostatecznymi rozrachunku Wy pędzicie, ja stoję w miejscu

Natomiast mam dylemat co posadzić wzdłuż płotu.
Mam kilka pomysłów. Oto i one:
Może pomożecie z wyborem?
Ps. Zrezygnowałam wzdłuż ogrodzenia z cisa gdyż zabiera mi miejsce na inne rośliny. Szerokość rabaty to około 1,3m a długość prawie 12 metrów. Stanowisko południowe słoneczno-półcieniste

Koncepcja rabaty zazwyczaj składa się z hortensji, trawy mornning light, jeżówek,czosnków, trzmieliny na pniu i wiśni kolumnowej amonogawy lub ostrokrzewu/tuji kulki z hortensjami + byliny i czosnki. Dla przypomnienia wstawiam zdjęcie gdzie chciałam zasłonić wyjście na taras i myślałam tu jako o akcencie posadzić wiśnie amonogawe. Tylko jedna czy trzy a może bez wiśni?


Jadę do centrum ogrodniczego . Może tam koncepcja mi się jakaś urodzi do tej rabatki.


A tu trzcinniki oraz webena na mijankę posadzona przed tarasem. Myślałam żeby jeszcze przy lamelach posadzić powojnik, tylko taki do ścinania na jesień by móc przemalować lamele ewentualnie dodać jeszczejednego trzcinnika.