Wiem, że na trawy już zdecydowanei za późno, jeśli chodzi o przesadzanie, ale ja znów wiosną nasadziłam w rządku na polu i muszę zabrać przed zimą. W tamtym roku była ta sama historia ale z trzcinnikiem krótkowłosym. Jakoś przeżył. Marta, pamiętasz jak przysłałaś mi kępę lub dwie trzcinnika ze 2 lata temu? Podzieliłam wtedy i podzieliłam znów tej wiosny. Mam 35 sztuk. Robię rewolucje na rabatach. Chcę posadzić trzcinniki w tyle, a różowe jeżówki przed nimi. Namnożyłam też w lecie jezówek, mam ponad 20 szt, ale malutkich na razie. Ale też nie moge zostawić na zimę, bo w doniczkach są, więc Domcio wyciął darn po prawej stronie wrzosowiska, teraz przekopiemy i może w weekend posadzę trzcinniki i jeżówy. Uff, sporo przed mną jeszcze, a zimę pokazują