Krysiu no to się dzieje! Jak już łazienka będzie, to tylko kuchnia i można mieszkać! Kiedy przeprowadzka? Ale fajnie!!
pozdrawiam!

Oj Karolina przeprowadza może w marcu ,jeszcze moc pracy przed nami a ja mam dylematy wyboru kafli w łazience,kuchnia,podłogi oj nie lubię i to na szybko decydować .Mamy korytarzach ,łazience ,salonie i kuchni ogrzewanie podłogowe więc na podłodze kafle,myślałam aby w salonie trochę drewna,ale już nie będę kombinować ,łatwiej utrzymać w czystości kafle.Pozdrawiam

Ogrzewanie podłogowe to strasznneeee rachunki za prąd W Kubusiowie je mamy.... i kafle w salonie, których nie chciałam..... Fakt łatwo się czyści ale ja wolę drewno na podłodze... Miło sie chodzi i "cieplejsze" niż kafle.

Gosiu to zależy jakie się ma ogrzewanie, my mamy pompę ciepła i niziutkie rachunki
Ale też wolałabym drewno... ale źle przenika przez nie ciepło, więc wszędzie są kafle... łądne, ale to nie drewno

Krysiu - to nie jest niestety najszczęśliwsze rozwiązanie... podłoga będzie ciepła, a to niezdrowe podobno... no ale M zarządził i pewnie za późno na zmianę? A czym będziecie grzać - olej, gaz, groszek?

To i ja dołączę ze swoją budową. Mam podłogówkę i ciepła woda z pieca ogrzewa ją. Rzeczywiście mam płytki w całym salonie i nie żałuję. Do salonu wnosi się wszystko z zewnątrz i pies też roznosi, więc nie ma problemu z częstym myciem. Drewno przy takim użytkowaniu zniszczyłoby się po 2 sezonach.
Ale podłogówki używamy tylko w mrozy. Na co dzień grzeje kominek i ewent. wieczorem 1 grzejnik.

Powodzenia w budowie. Ja już tego nie znoszę dobrze......ale cóż......i jeszcze to potrwa ze 3 lata......dlatego trzymam kciuki za spokój i opanowanie.