Krysiu,podglądałam kilka razy Twój ogródek ale nie zostawiałam śladu.Dziś to robię,bo chociaż obrazki przyswoiłam i jestem bardziej "w domu"

Podziwiam postępy i gratuluję domku.
No miejsca to u Ciebie sporo.
Mam od razu pytanie,bo zauważyłam modrzewia,przycinasz go jakoś?
Pytam,bo zasadziłam takiego tyci ze 3 lata temu i rośnie wściekle.Trzymam go na razie na wysokości ok.2,5 metra.W sumie wiedziałam co sadziłam ale jestem niezdecydowana co dalej.Wyrzucic nie planuję,bo uwielbiam jego miękkie,długie igły.
Czy Twój ma byc gigantem?
A domek też obserwuję,bo jestem na etapie początku urządzania.Zawsze mnie ciekawi jak prace przebiegają u innych.