Fajnie nastrojowo zimą we własnym domu, ale lepiej prace podgonić i cieszyć się nim i ogrodem od wiosny do jesieni......bo pierwsza zima to sprawdzian pod każdym względem.....ja wprowadzałam się na beton więc wiem co to znaczy.....ale mokry to żadna frajda....
Też bym chciała do wykończonego wejść

...takie MARZENIE niektórym się spełnia

i Tobie tego życzę.