Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Brzozowy zakątek... i co z tym zrobić?

Brzozowy zakątek... i co z tym zrobić?

Ichigo 10:10, 24 kwi 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 473
Brzozy śmiecą, a owszem, ale są piękne. Coś za coś. Na pewno nie są dla pedantycznych ogrodników, którzy muszą mieć wszystko wysprzątane na tip top. Mnie te ich śmieciuchy nie przeszkadzają.
Cudowne są takie brzozowe zagajniki jak u Ciebie. Można stworzyć pod drzewami leśne rabaty, albo zostawić tak, jak jest i też będzie dobrze.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 10:40, 24 kwi 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 473
Jeśli szukasz inspiracji, co można zrobić z brzozowym zakątkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=xS9FAv2E6XE
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Benia_o 10:56, 24 kwi 2025


Dołączył: 25 lut 2025
Posty: 40
Tak Magda, coś za coś

Ichigo napisał(a)
Jeśli szukasz inspiracji, co można zrobić z brzozowym zakątkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=xS9FAv2E6XE


Dzięki za linka, niestety nie otwiera mi go.
Planów trochę już mam, ale z czasem gorzej i przyznam się, że ostatnio chyba mam jakiś kryzys bo ciężko mi się zabrać za jakąkolwiek pracę w ogrodzie
Nawet jeszcze kwiatów nie mam w donicach, a o tej porze zawsze było już kolorowo na tarasie.
No cóż bywa, mam nadzieję, że to chwilowe
____________________
Benia Brzozowy zakątek ... i co z tym zrobić?
Patrycja_KG_Lu 12:09, 24 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5037
Ichigo napisał(a)
Jeśli szukasz inspiracji, co można zrobić z brzozowym zakątkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=xS9FAv2E6XE

Teraz zadziała link.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Benia_o 12:26, 24 kwi 2025


Dołączył: 25 lut 2025
Posty: 40
Dzięki Patrycja
Piękny ogród
____________________
Benia Brzozowy zakątek ... i co z tym zrobić?
Ichigo 19:57, 24 kwi 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 473
Benia_o napisał(a)
Tak Magda, coś za coś



Dzięki za linka, niestety nie otwiera mi go.
Planów trochę już mam, ale z czasem gorzej i przyznam się, że ostatnio chyba mam jakiś kryzys bo ciężko mi się zabrać za jakąkolwiek pracę w ogrodzie
Nawet jeszcze kwiatów nie mam w donicach, a o tej porze zawsze było już kolorowo na tarasie.
No cóż bywa, mam nadzieję, że to chwilowe

Poprawiłam, link powinien już działać dobrze. Mnie ten ogród zauroczył totalnie.

Ja mam kilka takich kryzysów w ciągu sezonu. Najgorzej jest, gdy się zrobi upalnie, wtedy to już nic mi się nie chce robić w ogrodzie. Jestem uzależniona od rozkładu jazdy busów i nie mogę sobie wyjść wieczorem do ogrodu, kiedy jest chłodniej, by popracować godzinkę czy dwie. W zeszłym roku całkiem olałam lato i nie byłam w ogrodzie przez prawie trzy miesiące. Ale miałam wtedy dużo problemów osobistych, to dlatego. Są chwile lepsze i gorsze, czasem ogród musi po prostu zejść na drugi plan. Nic na siłę.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Benia_o 19:51, 08 maj 2025


Dołączył: 25 lut 2025
Posty: 40
Muszę się pożalić
Ostatnio zapeszyłam, że sarny już się tak u mnie nie stołują. No cóż, wyjątkowo w tym roku posmakowały im moje roślinki, zwłaszcza róże.
Uwielbiam te zwierzęta, ale po takiej akcji, chyba wolę je oglądać z daleka.







Co zrobić z tymi różami? Obciąć? Zostawić? Będzie coś jeszcze z nich w tym roku? Zjadły 4 z 5 jakie mam...
____________________
Benia Brzozowy zakątek ... i co z tym zrobić?
ewsyg 20:36, 08 maj 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12078
Witaj. Zaskoczona jestem, że sarny lubią róże. Nie przejmuj się, one odbiją. Brzydsze części przytnij, najwyżej później zakwitną. Jakie to odmiany ? Piękne masz otoczenie domu, ten zagajnik brzozowy jest boski. Dęby też mi się podobają.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Benia_o 09:27, 09 maj 2025


Dołączył: 25 lut 2025
Posty: 40
Witaj Ewa
Kolce sarną nie straszne
Niestety nie wiem co to za róże, jedną dostałam z etykietą wielkokwiatowa bez odmiany, dwie to pnące, a ta która najbardziej ucierpiała to przepiękna lions - rose. Jest mi jej najbardziej szkoda, ponieważ co roku cieszy masą kwiatów i jest mega odporna.



Mam jeszcze jedną róże, do której mam ogromny sentyment, ponieważ kilka lat temu wyhodowałam ją z patyczka. Na szczęście przeżyła. Niestety nie potrafię jej zidentyfikować i nie wiem jak prawidłowo o nią dbać. W ubiegłym roku przemarzły wszystkie pędy i przyciełam przy samej ziemi, pięknie odbiła. W tym roku postanowiłam nie ciąć w ogóle i jestem ciekawa jak będzie kwitła. Aktualnie wygląda tak.







Co roku atakują ją mszyce, ale biedronki świetnie sobie z nimi radzą.

Co do zjedzonych róż posłucham Twojej rady, bo widzę, że znasz się na rzeczy
____________________
Benia Brzozowy zakątek ... i co z tym zrobić?
Margo2 22:24, 16 maj 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2388
Niestety, jeśli nie będziesz miała ogrodzenia możesz się już spodziewać, że róże będa objadane co roku.
Nie wiem co tak smakuje sarnom w młodych przyrostach róż, ale je uwielbiają i jak już raz znalazły drogę to raczej będa wracały na smakołyki.
Różom nic się nie stanie, ale Ty nie będziesz miała wczesnych kwiatów.
A z brakiem czasu mam tak samo. Nie pamiętam roku, żeby miała takie tyły w ogrodzie
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies