Elfik
00:04, 19 gru 2015
Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Basiu - dzięki serdeczne za instruktaż, fachowiec jesteś jak się patrzy, bo dokładnie pokazałaś to, co było na tym filmiku, co Ci się nie otworzył. Ja jednak muszę zrezygnować z tej całej kępki po lewej, bo włazi na bramę, a ta jeżdżąc i tak wyłamuje gałęzie. Dopilnuję za to tego, co w prawo, a ponoć im mocniej się tnie, tym większe owoce. Właśnie popijam soczek za Twoje zdrowie! Buziaki
Irenko – Miluśka Ty moja kochana, no tak się porobiło, że faktycznie zaglądam rzadko, ale zorientowałam się, że nie tylko ja „nawalam”... Ale czas leci coraz szybciej, a szybkość mojego komputera – zupełnie odwrotnie, psiakostka...
Dziękuję, Irenko, mam ciepłe uczucia dla Was...
Danusiu - niewiele zdjęć robiłam w tym roku, po parę dosłownie każdego miesiąca, ot, żeby dokumentacja była. Ale Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.
W październiku było tak:
W tak w listopadzie:
Sama jestem ciekawa, jak będzie w następnym roku po tegorocznej rewolucji.
A ciekawa jestem, czy przyjął Ci się rozchodnik Jose Auberginen?
Muszę go zacząć namnażać, bo jest nie dokupienia, a potrzebuję jeszcze jedną taką kępę ze względu na kolor. Wyobraź sobie, że w tym roku rozplenica mi nie zakwitła.
Co do śnieżynek – nie miały przecież robić za królewny, tylko w ogrodzie tyrać, jako okrywa przy bezśnieżnej zimie. No, ale jak chwilowo nie mają roboty...
Ściskam Cię Danusiu, i to jak!!!
Irenko – Miluśka Ty moja kochana, no tak się porobiło, że faktycznie zaglądam rzadko, ale zorientowałam się, że nie tylko ja „nawalam”... Ale czas leci coraz szybciej, a szybkość mojego komputera – zupełnie odwrotnie, psiakostka...
Dziękuję, Irenko, mam ciepłe uczucia dla Was...
Danusiu - niewiele zdjęć robiłam w tym roku, po parę dosłownie każdego miesiąca, ot, żeby dokumentacja była. Ale Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.
W październiku było tak:
W tak w listopadzie:
Sama jestem ciekawa, jak będzie w następnym roku po tegorocznej rewolucji.
A ciekawa jestem, czy przyjął Ci się rozchodnik Jose Auberginen?
Muszę go zacząć namnażać, bo jest nie dokupienia, a potrzebuję jeszcze jedną taką kępę ze względu na kolor. Wyobraź sobie, że w tym roku rozplenica mi nie zakwitła.
Co do śnieżynek – nie miały przecież robić za królewny, tylko w ogrodzie tyrać, jako okrywa przy bezśnieżnej zimie. No, ale jak chwilowo nie mają roboty...

Ściskam Cię Danusiu, i to jak!!!
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową