Mam pytanko, jakiś czas temu (w 1 połowie lipca) mój synek upadł na Novą Zemblę i odłamał jej 5 gałązek. Włożyłam je (prawie płacząc) ot tak po prostu do ziemi. Ostatnio zauważyłam, że na nich też rozwijają się pąki kwiatowe a listki cały czas są takie same jak były, zielone tylko coś je podjadło. Czy jest szansa, że one się ukorzeniły (-nią)?