Gdzie jesteś » Forum » Byliny » Żurawka - Heuchera

Pokaż wątki Pokaż posty

Żurawka - Heuchera

Matka 22:05, 04 sie 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Właśnie tak sie zastanawiam i dochodzę do wniosku, że nie wiem co to znaczy półcień??trochę słonka trochę cienia?ale słonka tego do czy po południu?bo oba inaczej grzeja i nasloneczniają takie delikatne liście jak u hortensji czy żurawek przecież?hmmm....
____________________
U Matki
Sebek 22:50, 04 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No właśnie o to chodzi - jak słońce świeci dajmy 10 godzin to tak gdzie około 5 jest już półcień
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
alinak 23:07, 04 sie 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
kochani pólcień może oznaczać pory nasłonecznienia ,ale również w sensie rozproszonego słońca np. pod kanarami drzew , gdzie słońce operuje przez liście i jest półcień . żurawki citronelle. nie lubia ostrego slońca , ale np , między bukszpanami będą miały półcień , bo ten ich osłoni od palącego słońca .podobnie np. kula na pniu , da im częściowe zacienienie, o to chodzi .
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Gardenarium 09:20, 05 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Syla napisał(a)
Na słońcu posadziłam odmiany żurawek:
czerwona "Beaujolais"
żółta "Miracle"
Te dają radę jak równiesz "Lime Marmalade". Nie przypalają się listki. Natomiast u mnie "Citronelle" na słońcu wiecznie ma przypalone listki.


____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
magja_ 10:31, 05 sie 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Bogda napisał(a)
Właśnie tak sie zastanawiam i dochodzę do wniosku, że nie wiem co to znaczy półcień??trochę słonka trochę cienia?ale słonka tego do czy po południu?bo oba inaczej grzeja i nasloneczniają takie delikatne liście jak u hortensji czy żurawek przecież?hmmm....


Bogda - to tak jak z dziećmi / i dorosłymi również / - powinno się unikać słońca między 10 a 15-16, gdyż wówczas najsilniej operuje i takie miejsca nazywamy silnie nasłonecznionym. Alinka słusznie też zauważyła - że takie słońce można rozproszyć np. konarami drzew i wówczas mamy już półcień. Największy - najgłębszy cień - to jest cień bydynku i cień jaki daje cis.
A jest jeszcze pojęcie cienia deszczowego - każdy budynek ma taki cień - gdzie suma docierających opadów jest niższa.
____________________
GabiK 10:55, 05 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Takie proste i często skomplikowane określenie jak cień, a jak się zagłębić...
U mnie słońce na większości ogródka jest od świtu do 13-14, a potem cień budynku, czyli głęboki.
To ja mam cienistą, półcienistą, czy jaką w końcu?
Miała być cienista, północna, a w końcu nie wiem.

Zeszłyśmy z żurawek na cień, ale to ważne dla wielu roślin.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
magja_ 11:32, 05 sie 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Rzadko kiedy mamy ogrody całe w słońcu - więc należy patrzeć na porę w jakiej to słońce u nas operuje.Jeśli masz od świtu do 13-14 słońce to łapiesz się na najbardziej słoneczną porę i na najbardziej parzące słońce - troszkę krócej 4-5 godź., ale masz je. To powinno wystarczyć roślinom "słońcolubnym" A jakie rośliny wytrzymają takie słońce? - to tak jak z nami - jeden spali się na raka po pół godzinie a drugi po trzech, inny może się smażyć godzinami.
A może określano Ci działkę jako półcienistą wczesną wiosną lub jesienią? Wtedy słońce jest niżej i podejrzewam że cień będziesz mieć wcześniej.
____________________
GabiK 11:45, 05 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Nikt nie określał tak naprawdę - tak jakoś uznaliśmy, że skoro od północy, to cień. A budynek nie jest taki wysoki i tak szybko cienia nie rzuca. Ja się tam cieszę, ale nie wiem, co roślinki powiedzą, takie np. funkie w najbardziej słoneczym miejscu. Nawet trawy kupiliśmy mieszankę cieniolubną. W sumie bokami to prawie ciągle cień, od którego kawałka płotu, ale pod metalowym płotem całkiem słonecznie jest.

A wracając do żurawek - kupiłam 2 Berry Smoothie i chyba padły. Zaschły i nic nie wypuszczają. Z 3 Fire Chief jedna chyba też na straty. Palace Purple też jakieś 2-3 wypadły, ale ich jest najwięcej.
Czy te co się zadomowią, będą już rosły? Czy różne żurawki mają różne upodobania pielęgnacyjne? Czy te nowe piękne odmiany są mniej wytrzymałe?
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Gardenarium 08:29, 10 sie 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Sebek napisał(a)


Żurawka "Georgia Peach"



Uważam, że są cudowne i takie wesołe.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
GabiK 09:20, 10 sie 2011

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Bardzo smakowita ta Georgia.

A co może obgryzać żurawki? Moja Autumn Leaves ma podjedzone niektóre liście. Nie w dziurki, tylko od brzegu, tak jakby ktoś owoc nadgryzał. Nikogo nie przyłapałam.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies