Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera "Nigra"

Śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera "Nigra"

Gardenarium 07:57, 26 wrz 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Zależy od tego jak będziesz tuje prowadziła, czy w zwartą ścianę, czy swobodnie. Jeśli swobodnie i to jest ciemniejsza strona to zarówno tuje stracą pstrokatość jak i śliwa zzielenieje.

Moja odpowiedź brzmi- to już lepiej posadź tuje Yellow Ribbon i je tnij w zwarty ekran. Będzie znacznie lepszy kontrast, a tak wszystko sinobure.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
koculka 10:11, 26 wrz 2016


Dołączył: 31 sie 2016
Posty: 125
Gardenarium napisał(a)
Zależy od tego jak będziesz tuje prowadziła, czy w zwartą ścianę, czy swobodnie. Jeśli swobodnie i to jest ciemniejsza strona to zarówno tuje stracą pstrokatość jak i śliwa zzielenieje.

Moja odpowiedź brzmi- to już lepiej posadź tuje Yellow Ribbon i je tnij w zwarty ekran. Będzie znacznie lepszy kontrast, a tak wszystko sinobure.




Chciałam ten ekran z tuj ciąć równo na jakiejs 2 m wysokości tak by własnie korona śliwy wystawała. Nie wiem tylko jak sie to rozmieści w czasie ( co szybciej urośnie). Może jednak sliwe przeniose troche dalej tam gdzie ekran będzie się kończył.
Te tuje Yellow Ribbon wyglądają na duzo bardziej żółte niż te moje co niby "zebrina", chyba ,że zebrina są na razie młode i mają mało żółtych końcówek.
Jesli to faktycznie "zła" tuja to być może ostatecznie posadze ją wiosna od strony innego sąsiada,za stodoła gdzie nie będę ich niczym podsadzła
Gardenarium 06:49, 27 wrz 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Ona niekoniecznie jest "zła" - jest po prostu pstrokata

Tak w zbliżeniu wygląda
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
koculka 07:06, 27 wrz 2016


Dołączył: 31 sie 2016
Posty: 125
Gardenarium napisał(a)
Ona niekoniecznie jest "zła" - jest po prostu pstrokata

Tak w zbliżeniu wygląda


Na zdjęciach nie wygląda najgorzej ale to tylko zdjęcia. Chyba faktycznie przeniosę ją w mniej eksponowane miejsce. Niech sobie sąsiad podziwia. Dziękuję
inka74 11:36, 10 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Mam pytanie co do Nigry, wydaje mi się, że moja przedwcześnie zgubiła wszystkie już liście. Wcześniej sprawdzałam na zdjęciach z ubiegłego roku, dużo dłużej je trzymała. Liście te zgubione są nadal bordowe, patrząc w dużym przybliżeniu można dostrzec drobne czarne nierówne przebarwienia na zewnętrznej stronie. Tak to wygląda, zdjęcie kolorystycznie nie do końca prawdziwe bo z telefonu. Liść jest bordowy, od spodu czerwony czysty. Tu wybrałam najgorsze jakie znalazłam, liście z ziemi.

Zdjęcie całej z 1 października - jeszcze kilka listków ma, teraz po deszczach nie ma już ani jednego. Pozostałe drzewa w liściach.


Walerek podpowiadał, że może drobna plamistość. Trochę inne są te przebarwienia niż na innych zdjęciach pokazujących problem. Od spodu nic na liściach nie ma albo ja nie potrafię dostrzec. Ale może to jednak jakiś grzyb, u innych osób liście się trzymają. Jakiś robak? Gałązki żywe, ładne, nie usychają, widać już nowe miejsca na pączki. Pień bez uszkodzeń. Mam ją 5 lat, to duże drzewko już jest. Szkoda by było ją stracić.

Pytanie: czy teraz coś jeszcze powinnam zrobić - oprysk??? Jeżeli tak to czym i kiedy - teraz w tym stanie bezlistnym czy na wiosnę profilaktycznie. Wszystkie liście spod drzewa zostały wyzbierane i profilaktycznie wyrzucone na śmietnik a nie do kompostu.

Nie wiem czy odpowiedni wątek, jeżeli nie - Danusiu proszę o przeniesienie
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Mazan 12:02, 10 paź 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Inka74

Podpowiadałem? To była raczej supozycja, jako że jest to najczęstsza przyczyna tego stanu rzeczy, ale fotki pokazują, że możliwa jest druga - groźniejsza - przyczyna. To szpeciele, co widać po odkształceniach blaszki liściowej. Teraz one już zimują, a od wczesnej wiosny Promanal lub inny środek olejowy, następnie oprysk miedzianem, a od zielonego pąka kwiatowego co 10 dni oprysk mospilanem lub sumi alpha, a przeciw moniliozie również /atakuje rośliny kwitnące/ dithane, Gwarant, guliwer /który masz/ trzykrotnie. Liście w sezonie sprawdzaj pod kątem drobnych deformacji, przebarwień i milimetrowych galasów. Szpeciele zazwyczaj żerują do końca lipca/pierwszej dekady sierpnia i chowają się na zimowanie.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
inka74 14:20, 10 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Wspomniałeś o szkodnikach ale nie podałeś nazwy tych dziadów jako ew. szkodnika. Mazan - a na liściach nie powinny być zmiany grudkowate przy szpecielach? Te liście są gładkie, płaskie. Jak go palcami dotkniesz nie czujesz pod opuszkiem zmian na powierzchni, pofalowania, zmiany w strukturze - jakbyś tego nie nazwał a tak żerowanie szpecieli jest opisywane. Unerwienie wyczuwalne tak jak u liści innych gatunków - no po prostu nerw. Nie znalazłam też ani jednego galasa czyli narośla, nic.

Przejrzałam chyba z 30 listków po twojej odpowiedzi i jak pod światło je weźmiesz to widać nieregularne przebarwienia minimalnie ciemniejsze ale pojedyncze, nie okrągłe, takie nieregularne. Widać je na wierzchu ale nie od spodu. Zdjęcie liścia po lewej - jedne z gorszych z tych co zostały z ostatniego opadnięcia bo je regularnie sprzątałam. Przejrzałam gałęzie te co do nich dostałam, nic nie zwraca uwagi, żadne narośle, zmiany koloru, grudki.

Jeszcze jedna opcja - czy spora już wiśnia może zareagować zrzuceniem liści na nadmiar lub brak wody? ona ma ponad 3 metrową koronę...

Sorry, że drążę temat ale pierwszy raz się tak z tym drzewkiem stało i ciekawi mnie możliwa przyczyna.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Mazan 15:14, 10 paź 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Inka74

Bardzo dobrze, że drążysz temat. Przecież nie znam warunków, które zaserwowałaś roślinie. Fizjologiczne niedomagania są częstymi powodami, a brak czy nadmiar wody zaburza pracę korzeni. Przy braku wody następuje zasychanie liści czego na przedstawionych nie widać, ale widoczne są inne symptomy: niewielkie zbrązowienia wierzchołków liścia oraz wykruszenia /dziurki/, co jest jednym z podstawowych objawów uszkodzeń przez 0,1 mm szkodniki. Sok wyssany to brak substancji odżywczych i wody w tym miejscu, co jest przyczyną wykruszeń, a szkodniki żerując w środkowej części liścia i przy nasadzie pozbawiają dopływu soków do obrzeży, a szczególnie do wierzchołka, co jest powodem przysychania.
Samego szkodnika nie zauważysz. Miejscem zimowania jest każda szczelinka czy przetchlinka w korze, a nawet sam pąk, pod którego łuskami chowa się.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
inka74 16:15, 10 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Gdzieś czytałam - nie wiem czy mi dobrze świta, że środek parafinowy nie można stosować jak są możliwe przymrozki - temperatura musi być powyżej zera bo można zaszkodzić roślinie - prawda to?

A miedzianu teraz się nie stosuje na jesieni?
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Mazan 16:46, 10 paź 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Inka74

Nawet bardzo dobrze. Środki olejowe wiosną przy +12* C, miedzian jak najbardziej, szczególnie w okresie "bezlistnym". Nie ma obawy, że liście poparzysz.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies