Te ślimory to paskudztwo, brr
U mnie jakoś ich nie ma, pojedyńcze sztuki tych ciemnych czasem znajdę.
Prognozy pogodowe znowu się nie sprawdziły ( przynajmniej u mnie ), miało być gorąco i słonecznie a póki co jest parno i deszcz pada od kilku godzin
Miałam w planach strzyżenie trawnika a tu guzik z pętelką !!!
obrzydliwe szczerze to ten rodzaj ślimaków jest najbardziej obleśny, u mnie
z takich bez skorup są jedynie te dużo większe szare , nazywam ich kluski .
Danusiu, wczoraj dojechały dopiero kordyliny, są śliczne ,jeszcze raz dzięki.
Jutro pojedziemy, po doniczki widziałam z Deromy w Żorach ( trochę drogie)