Zdaję sobie sprawę, ale da się to też pokonać Otóż na mojej dużej skarpie tam gdzie hortensje dosadziłem już sporo roślin ze starego ogrodu przy domu rodzinnym. Pojawiły się na skarpie dąbrówki w dużej ilości aby stworzyć darń i nie pielić bez ustanku, dodatkowo hosty, które podzieliłem i mam sporo krzaczków i paprocie - więc bez żadnych kosztów jak do tej pory. Dodatkowo myślę, że co roku coś się da podzielić i rozmnożyć i będzie do nasadzeń.Owszem trzeba czasu ale cóż nie ma wyjścia trzeba czekać i będzie pięknie. Dąbrówki już się przyjęły - wszystkie to sukces, mam też posadzony rdest pośredni - szybko rośnie, a nawet teraz pięknie kwitnie on też będzie rozdzielany, aby pokrył jak największą powierzchnię
Marku bardzo fajnie samemu rozmnaża się trzmielinę, zamiast kolorowych "Emerald'n Gold" czy "Sunspot" można dać "Coloratusa". Ona jest zielona, ale ślicznie się przebarwia na bordowo.
Bo chyba u Ciebie te pstrokate nie bardzo pasują?