no bo to czekanie jest baaardzo trudne
w ogóle w ogrodzie trudno zachować rozsądek, ja już miałam nic nie kupować, bo przecież niedługo wracamy do Polski, a z ostatniej wizyty w Praktikerze wróciłam z czterema doniczkami, a za to bez 30 euro. Do prawdziwego centrum ogrodniczego boję się zajrzeć. To by się mogło źle skończyć, a w Praktikerze to w zasadzie nic ciekawego nie ma, to chociaz trochę bezpieczniej .
A przecież wiem, że po naszym wyjeździe pewnie nikt się moim ogródkiem nie zajmie..smutno trochę.

A przecież wiem, że po naszym wyjeździe pewnie nikt się moim ogródkiem nie zajmie..smutno trochę.

na pewno, to tak trochę jakby zostawić małą cząstkę siebie

Oto co stworzyłam. Brakuje jeszcze wiele roślin, ale jakiś tam zarys już widać.Te kropki wokół dużego bukszpanu to trawy. Nawet ich na zdjęciu nie widać, podobnie jak miskantów za hortensją.Takie liliputy mi przysłali

O jaaaaaa..... ale zmiana!!!!!!
Brawo

Dzięki. Zrobiliśmy też kawałeczek warzywnika za domem i już podjadamy sobie

Więcej fotek proszę!

Iwonko, w obwódce bukszpanowej to by trzeba krzaczki gęściej posadzić, żeby od razu ładnie wyglądała.
Nie przejmuj się, że trawy malutkie, rozrosną się.

Więcej fotek proszę
wolnej chwili coś pstryknę.
w obwódce bukszpanowej to by trzeba krzaczki gęściej posadzić, żeby od razu ładnie wyglądała.
Wiem, wiem. Na razie tak zostanie. Brakuje jeszcze wielu roślin więc i tak nie ma efektu końcowego. Trawy mnie rozczarowały dokumentnie - poza miskantem morning light. Ten przybył ok. Dwie rozplenice przysłali w ogóle bez oznak jakiegokolwiek życia i tak już zostało. A te miskanty sprzedawane w pakiecie po 5 sztuk to było po 1 piórku długości kilku centymetrów. Więcej się nie dam nabrać na zakupy internetowe.

jesli sadzonki żywe to może dłużej poczekasz na efekt, ale przynajmniej jest szansa że wszystko bedzie dobrze, gorzej z rozplenicami.
a próbowała reklamować?

Tak, reklamowałam te co przyszły suche. Jak tylko przyszła paczka to pisałam do nich, że rozplenice są suche jak wiór.Tylko jaki sens wysyłać rośliny bez oznak życia?


Tak wygląda warzywniczek




a to 5 miskantów, na które wylałam już morze nawozu