Weroniko jakie cudne niebieskości u Ciebie!!
A co to za zawilce? Kolorek obłędny!! Mam japońskie i mieszańcowe które nie zimują, a te co za jedne??

pozdrawiam!!

weronika77 napisał(a)

Anemon lub jak kto woli zawilec, też ucieszył, że jest.

Weroniko to nie zawilec tylko przylaszczka i to o nią pewnie mnie pytałaś. Jej listki często marzną i najlepiej je wiosna obciąc żeby nie szpeciły krzaczka jak kwitnie . Po kwitnieniu wypuści nowe listki.

Weroniko czy floksy szydlaste przycinasz wiosną? pozdrawiam śliczne przylaszczki, u mnie zakwitają bez listków

Ja też coś dzisiaj dostałam od Ciebie Weroniko, ale się cieszę ogromnie .Jesteś kochana nie zapomniałaś Tyle Floksów się nie spodziewałam .Teraz muszę pomyśleć jak się odwdzięczyć.No to mam kawałek Ciebie w moim ogrodzie .Nawet nie wiesz jak sie ciesze Bardzo ,bardzo ci dziękuję.Czy kiedy je wsadzę do ziemi to mam je przyciąć? Ania zadała to samo pytanie Jeszcze zapytam o jedną rzecz czy mogę posadzić je przed i za hortensjami na tej samej rabacie.Rabata jest widoczna z każdej strony bo nie jest przy żadnej ścianie czy ogrodzeniu .Czy te floksy są różowe? Jeszcze raz bardzo ci dziękuję i ściskam cię radosna jak dziecko

Bogdzia napisał(a)

Weroniko to nie zawilec tylko przylaszczka i to o nią pewnie mnie pytałaś. Jej listki często marzną i najlepiej je wiosna obciąć żeby nie szpeciły krzaczka jak kwitnie . Po kwitnieniu wypuści nowe listki.

---------------------------------------------------------------------------
Bogdziu dziękuję za podpowiedź.
Byłam przekonana, że zawilec, anemon i przylaszczka to ta sama grupa. Ten niebieski to miał być zawilec grecki, ale widzę, że ma listki zaokrąglone a zawilce mają ostro rzeźbione. Podglądałam w internecie i znalazłam zdjęcia z podpisem zawilec, przylaszczka...
Jednak za Bogdzią odtąd mówię o niej, przylaszczka. Najważniejsze, że listkami nie muszę się martwić, bo pewnie zeszłoroczne.
To tez odpowiedź dla Karoliny.Pozdrawiam.

Monteverde, nie obcinam floksów wiosną, ale nadmiaru się pozbywam, szczególnie gdy zarasta mi ścieżkę. Gdy miałam mało, długie pędy zasypywałam ziemią by puściły dodatkowe korzonki. Też przycinałam i zakopywałam bezpośrednio do ziemi by się zakorzeniły. Można przycinać, albo zostawiać jakie są, gęste.
Dajano, myślę, że możesz je posadzić przy hortensjach, u mnie też rosną w pobliżu hortensji.Są bezproblemowe. Posadziłabym najpierw te z mocnymi korzonkami, przycięłabym końcówki, i te końcówki też wsadziłabym do ziemi, stopniowo się ukorzenią.,Jeżeli chodzi o kolor, to w jednym opakowaniu są niebieskie, a w drugim różowe (mniej).
Pozdrawiam.

Dziękuję Weroniko zrobię jak piszesz i jeszcze sobie rozmnożę Różowe i niebieskie powiadasz?,moje ulubione kolory.Piękna pogoda a ja korzystam z niej na maksa .Sadzę strzygę ,podcinam ,robię rabaty ,skarpy i przekopuję warzywnik Szkoda ze mam tylko dwie ręce .Dziękuję Weronisiu Dobrej Nocki zyczę.

Weroniko podziwiałam zawilce, śliczne

Pytałam się Weroniko, bo niektóre maja góry brzydkie brązowe a końcówki zielone i nie za ładnie to pom zimie wygląda

Fajnie, że wpadłam, mam podpowiedź gdzie przesadzic floksy wsadzę je między hortensje, bo mam białe i różowe, nie będzie się gryź