Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Na wstępie pisałam, że wpadłam tu jak 'śliwka w kompot". Gorzej.
Przyrzekam sobie, że najwyżej 2 godzinki po "OGRDOWISKU" dziennie, ale gdzie moja konsekwencja...
A to SPOTKANIA, a to relacja ze SPOTKAŃ 2011r. a WIZYTÓWKI i NASZE OGRODY...kiedy ja wyjdę na prostą?
A przecież do Każdego odwiedzającego muszę zajść i swoje "3 grosze" dorzucić. Wciąż jestem na etapie "skakania".Tu ciekawe, a tam ciekawsze, a do 24-tej nie zdążam...
Bogdziu, z Tobą mi się nie równać, ale pokornie się uczyć.
Annowu, na dzisiaj najbardziej uroczy mój Kajtuś, chociaż łobuziak i uciekinier. Inne zakątki, zobaczymy jak się spiszą wiosną.
Pozdrawiam tymczasem!
____________________
weronika77 -
Bajkowy ogród weroniki,
Wizytówka