Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bajkowy ogród Weroniki

Bajkowy ogród Weroniki

ircia 22:48, 24 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
weronika77 napisał(a)
Joku, mój Kajtuś pozwala się czesać, pod warunkiem, że nie zbliżam się do oczu. Niestety, i tam muszę dotrzeć, wtedy on warknie i nawet chapnie, ale mnie to chapnięcie tak rozśmiesza, że parskam śmiechem, a on zaraz mnie liże na przeprosiny. Potem patrzymy sobie w oczy, przytulam go, i czuję jaki jest szczęśliwy. Rozmawiam z nim, i on wie o co chodzi. Tylko mój mąż wtrąca się, i mówi, to pies a nie człowiek, ze mną porozmawiaj. I co jest najdziwniejsze, że chodzi przy panu. Nawet jak go proszę, żeby usiadł przy mnie, to szczególnie wtedy idzie wprost do pana, i zza jego nóg patrzy jaką mam minę, że mnie zrobił na szaro. Karmię go, czeszę, kapię, leczę, a on mnie uważa chyba za "służbę" swoją i pana też... Dodam, że rzepów to miał tyle, i to dwa razy, że został ogolony prawie na łyso, tylko z litości mu kołnierz futrzany na zimę zostawiłam.


Weroniko, to chyba znają wszystkie miłośniczki psów.... Psich historii mogę słuchać bez końca
____________________
Ogród Irci
Milka 11:06, 25 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
mnie też urzekła opowieść podobne strzyżenie ma mój Pucek, suki tak dbają o jego toaletę, że ciągle kołtuny mu narobią
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
weronika77 17:51, 25 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Irenko, no dobrze że Ty masz pieska a nie suczkę, może mnie uświadomisz w męsko psich sprawach. Dookoła znajomi z suczkami, dlaczego...? Mi się trafił piesek i nie myślałam, że to jakaś różnica, a teraz widzę, że zasadnicza. Np. zaprosili nas znajomi, a my na to, że nie możemy, bo mamy pieska. Oni właścicieli suni, nie widzieli w tym nic dziwnego, kazali się zapakować z Kajtkiem, że wszyscy się ucieszą. Pojechaliśmy. Kajtek nawet pozwolił się wystroić w kokardkę. Radość z gości była wielka, ale myślę, że tylko chwilę. Kajtuś przywitał sunię z radością, sprawdził węchem, czy wszystko się zgadza, i obtańcował wszystkich na dwóch łapkach. Niestety, zaraz potem zaznaczył, że teren należy do niego...? Co za wstyd. Wyznaczyłam mu teren na kafelkach przed salonem, zaczepiając smycz przy schodach, i nakazałam, żeby się zachował jak dżentelmen w gościach, bo jak nie, to do domu. Siedział smętny, choć wszyscy go podziwiali, że taki piękny. Nawet sunia mu współczuła i od czasu do czasu podchodziła bez przymusu, wystawiła swoje skarby do powąchania. Irenko, czy Ty z Puckiem byłaś w gościach? I co?
Irciu, pożałujesz, co powiedziałaś, bo póki zima trwa, o psie może jeszcze być...

____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
weronika77 17:58, 25 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
weronika77 18:28, 25 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
dajana napisał(a)
Przespacerowałam się po 26 ścieżkach twego ogrodu .Troszkę go znałam ale w tym miejscu ujrzałam go w całej okazałości .Powtórzę się, ale uwielbiam twój ogród .Czy 10 lat wystarczy abym mogła swój podziwiać?Natomiast zdjęcia z twoich podróży mnie zaskoczyły ,oczywiście pozytywnie.Świetna pamiątka, wspaniałe wrażenia .Jaką masz śliczną wnusię ,szkoda ze tak daleko ,,.rozpieszczałabyś ją na co dzień..Kajtek to juz w ogóle rzuca mnie na łopatki najcześciej ze śmiechu Łobuziak z miną niewiniątka )


Dzięki Dajano. Nie musisz czekać 10 lat. Już widzę Twoje piękne zdjęcia na wiosnę, myślę o różach których nakupowałaś.
Z wnukami jestem na bieżąco choć tyle nas dzieli km. Powiem nawet, że bliżej niż niejedna babcia, która ma wnuki pod ręką. Jak jestem u nich, pokazują mi wiele, jak są w Polsce i ja się staram coś ciekawego im pokazać, np.

____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
ircia 18:31, 25 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Weroniko, mimo wszystko obstaję przy swoim i nie żauję
A dzięki twoim opowieściom Kajtka lubię coraz bardziej
Zuch chłopak, no może niekoniecznie w gościach....
____________________
Ogród Irci
andziulka 20:58, 25 lut 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Weroniko, śliczniutki Twój Kajtuś.Kiedyś przyjechała do nas znajoma z pieskiem i po jej wyjściu, gdy nasz Dinuś wszedł do domu, poszedł prosto do mojego gabinetu i tam obsikał moją szafę. To był szok dla nas, bo nigdy w życiu tego nie robił A tam właśnie był zamkniety ten mały piesek naszej znajomej, który zostawił swój ślad teraz pieski znajomych zostają za drzwiami
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
Milka 21:38, 25 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Weroniko, z Puckiem kiedyś chodziłam w gości, ale był grzeczny; teraz cała trójka gania po terenie i nie wiem czemu obie ciągle go myją, liżą, ale za uszami, uszy i pysk i stąd te kołtuny bo ma gęstą i długą sierść; w innych miejscach nie jest dla nich ciekawy, bo jest kastrowany, a one młode ichętne
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
ircia 21:40, 25 lut 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
irena_milek napisał(a)
Weroniko, z Puckiem kiedyś chodziłam w gości, ale był grzeczny; teraz cała trójka gania po terenie i nie wiem czemu obie ciągle go myją, liżą, ale za uszami, uszy i pysk i stąd te kołtuny bo ma gęstą i długą sierść; w innych miejscach nie jest dla nich ciekawy, bo jest kastrowany, a one młode ichętne


Irenko, poczucie humoru towarzyszy Ci zawsze i wszedzie
____________________
Ogród Irci
Milka 21:44, 25 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ircia napisał(a)

Weroniko, z Puckiem kiedyś chodziłam w gości, ale był grzeczny; teraz cała trójka gania po terenie i nie wiem czemu obie ciągle go myją, liżą, ale za uszami, uszy i pysk i stąd te kołtuny bo ma gęstą i długą sierść; w innych miejscach nie jest dla nich ciekawy, bo jest kastrowany, a one młode ichętne


Irenko, poczucie humoru towarzyszy Ci zawsze i wszedzie


tobie Irciu chyba też, skoro nas obie bawią teksty Ani, a jeszcze jak pogadasz na żywo ja gaduła, ale Anię nie przebiję
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies