Dajano, to ja się gimnastykuję jak wstawić dla Ciebie na zielono link do ogrodu Kasi, a Ty mi emotikonami zarzucasz post, już się nauczyłaś więcej niż ja na tym forum.
Kajtusiowi też nigdzie nie zaglądałam, tylko w jego psie oczy, które mnie zauroczyły, ale wciąż się o niego martwię. Masz rację, on się ogląda już za dziewczynkami, szalał za taką trzy razy większą od niego. Mało, że nawiewał z domu, to podobnież tak przed nią skakał, albo do niej, że nie wiem czy mu nie grozi jakaś przepuklina...Mój mąż mówi, że coś mu wmawiam, i gdyby tak było, to by nie latał jak szalony ze swoim legowiskiem w zębach, niby z froterką.
Na razie muszę się skupić nad moim zdrowiem, bo kamyki i nerki znów mnie męczą.
Ale linka Tobie wkleiłam na zielono, więc po nim trafisz do kuchni w Twoim stylu...Buziaki.
Hanusiu, dla Ciebie miejsce jest zawsze, ławkę można wydłużyć, albo dostawić następne.
Irenko, w Twoim prawie Wrocławiu, wiosna chyba już jest?

Kolorowych snów na dzisiaj!