O matko wyrzucić tyle tulipanów.
Wisteria cudowna, kusi mnie na nią, ale naczytałam się jak jest silna i niszczy podpory i bałabym się ją na zadaszeniu wesprzeć. Ile twoja ma lat?
***
Wisteria powinna się jeszcze pokazać okazalej, oby nie było przymrozków.
Twoje boćki urocze.
Mój Kajtuś próbował się zaprzyjaźnić z żabkami, które już rechoczą pełnym chórem. Dzisiaj cały dzień przesiedział w oczku węsząc z nosem i uszami w wodzie. Nie ganiał wzdłuż płotu wielkich aut i rowerzystów, jak to ma w zwyczaju.
Próbowałam go odciągnąć od żab, polewając go wodą. Ale otrząsnął się i wracał jak bumerang. Teraz chrapie przy moich nogach, śni mu się żabi koncert. Pozdrawiam.
***
Flower1, zabraniam chorować, chyba, że łapiesz bakcyla ogrodowego. To nieuleczalne. Serdecznie pozdrawiam i chętnie obejrzę Twój ogród, zrób podpis, i pokaż zdjęcia.
Przekwitająca wczesna azalia japońska.
Pachną już moje bzy.
Hosty są tej wielkości, i rosną z dnia na dzień. Największe są zielone zwykłe i te wielgachne od Miłki. To moja ulubiona ORANGE MARMELADE.
Jak pachną bzy, to i konwalie. Piękny majowy czas zapachów i kolorów.
***
Wisteria mnie skusiła natychmiast jak ją pierwszy raz ujrzałam. Mieszkałam w Toruniu 35 lat i nie wiedziałam, że przy gmachu UMK rosła taka piękność. Opuściłam Toruń i w nowym miejscu posadziłam tę piękność. Latami czekałam na jej kwitnienie. Potem kupiliśmy następną kwitnącą, o którą pytasz. U nas rośnie 7 lat.
Też się bałam by nie podniosła dachu, dlatego ma dodatkową podporę, na której może się przewieszać na wysokości podłogi balkonowej.
Weroniko, masz niebywały talent do zdawania relacji z wszelkich wypraw. Opisy poparte pięknymi zdjęciami sprawiają wrażenie, jakby wędrowało się razem z Tobą.
Może Ci się przyda dabrówka z bordowymi liśćmi?
O przymiotnie napisałam u siebie.