Co za fenomen Ogrodowiska, piękna sprawa

Witajcie, niestety juz jesteśmy po....
Było cuuuuuudownie, oj jak często powtarzam to słowo.
Olbrzymie podziękowania Danusi za stworzenie atmosfery ogrodowiska i za możliwość poznania tak wspaniałych orgdowamaniaków
Zanim zacznę relację z dzisiejszego dnia na początku chciałam podziękować KOMITETOWI ORGANIZACYJENMU II DNIA: Irence, Wieloszce, Noemi, Adze Pe, Justnce i Basi!!!! Dziewczyny byłyście boskie, dzięki Wam impreza obfitowała w jedzenie i znakomitą atmosferę
Ps Danusia donosi, ze wjechali na autostradę w Łęczycy

Powitanie KOIID w fartuszku Irenki :

Otrzymałam dwa piekne powojniki, hosty i ziółka z serduszkiem. Dziękuję dziewczyny.
buziaki...



KOIID zwarty i gotowy, wynosimy jadło

Kapelusze miały wyróżnić KOIID. Nic przez te ronda nie widziałyśmy czy nosimy sałtkę czy mieso


Uwaga pierwsi gości
Sylwia, Sebek, M Sylwii i jej synek

Piekne prezenty carexy!!


I zdjęcie pamiątkowe KOIID
U góry od lewej
Irenka, Basia, Wieloszka, Noemi, Marzena2007
Na dole od lewej
Aga PE i Justyna

Popłoch , Danusia przyjechała KOIID z kwieciem, chlebem i solą!!!


Dzisiaj Danusi imieniny. Wszystkiego najlepszego!!!

wow ! cudne spotkanie, jak zwykle zresztą
dziewczyny wyglądacie w tych kapeluszach obłędnie!!!

Dziękuję, dziękuję ogromnie za miłe i niesamowite przyjęcie ze strony całego Komitetu Powitalnego oraz równie Wspaniałych Właścicieli ogrodu .... Jesteście wszyscy WIELCY !!!!! Marzenko , piękny ogród, który dookoła przytula Twój również przepiękny dom ..... Jestem zachwycona !!!! Jeszcze raz ogromnie dziękuję za to , że mogłam być u Ciebie .... pozdrawiam i ściskam mocno

swoje zdjęcia postaram się jak najszybciej załączyć

KOIID w cypilindrach poza wszelką konkurencją ... wcale nie jest mi łatwo przyznać, że dziewczyny z Dolnego Śląska piękne ... obrzydliwie piękne ... już odleciałam a to dopiero początek relacji ... popkorn robię normalnie ...

Fotoreporterzy

Pogaduchy

M się nie spisał i zostawił wąsy po koszeniu trawnika, ale Danusia je doprowadziła do porządku

Spotkanie było niesamowite - kto nie był niech żałuje. Były pierwsze mistrzostwa w cięciu kul bukszpanowych No i sam widok dziewczyn biegnących do nas w różowych kapeluszach - warto żyć dla takich chwil