Ogłaszam przedspotkaniowy konkurs z nagrodą. Udział mogą wziąc wszyscy niezależnie od tego czy przyjeżdżaja do mnie w maju czy nie. Przez tydzień od dziś można pisac odpowiedzi a potem głosowanie na najlepszą odpowiedź, a za najlepszą uznamy ta napisana z największym humorem, treśc jest mniej istotna. Konkurs polega na dopisaniu wierszem lub prozą dalszego ciagu do następującego wierszyka.
W małym domku pod lasem od dziesieciu już lat
mieszka stara baba a z nią stary dziad.
Obydwoje od ludzi stronią jakiś już czas
a całym ich towarzystwem zieleń , ptaki i las.
Żyją sobie pomału, żyja sobie cichutko
baba pieli grządeczki, dziad ma plany na jutro .
Czasem przyjdzie wiewiórka albo dzięcioł zastuka
no i co dwa tygodnie goszczą wnusię i wnuka.
I tak od lat dziesięciu zegar mierzy im czas
życie biegnie im constans i też constans jest las.
Aż któregoś dnia w sieci wieśc się niesie aż huczy
baba z dziadem coś knują i zaproszą moc ludzi.
Od Szczecina wieśc niesie do samego Rzeszowa
babę z dziadem odwiedzic kupa ludzi gotowa.
Samochody już myja i baterie ładują
baba z dziadem coś radzą, jakies jadło planują.
Może zrobic kotlety, może gril z kiełbaskami,
ciasto trzeba by upiec, a najlepiej z wiśniami.
Dziad przegląda butelki która pełna lub pusta
baba ciasta próbuje i od tych ciast jest tłusta.
Las sie zdziwi niezmiernie gdy zobaczy moc ludzi
co jechali tak długo, co sie chcieli tak trudzic.
Po co oni przyjadą , czy do baby i dziada?
przecież chyba nie po to by te ciasta pozjadac.
Jeśli wiesz co ich pogna przez kraj wiosną majony
napisz o tym z humorem, możesz byc nagrodzony.