malgocha1960
11:12, 19 sty 2013

Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Kasiu,dziwnie los sie układa,moze dane nam bedzie się kiedys spotkać osobiście.Mam bliską rodzinę w Rybniku,a to rzut beretem do Pszczyny.
Celinko,spotkania sa zawsze wesołe.Z Torunia przyjeżdża znajoma z mamcia i one obydwie maja wiecznego banana na buzi jak to mówia i wprowadzaja taką ciepła atmosfere.
Bozenko,nie lubię gotować,ale muszę,chociaz M twierdzi,ze dobrze mi to wychodzi.
Celinko,spotkania sa zawsze wesołe.Z Torunia przyjeżdża znajoma z mamcia i one obydwie maja wiecznego banana na buzi jak to mówia i wprowadzaja taką ciepła atmosfere.
Bozenko,nie lubię gotować,ale muszę,chociaz M twierdzi,ze dobrze mi to wychodzi.
____________________
Moje spełnione marzenie Malgocha1960
Moje spełnione marzenie Malgocha1960