To jedna z trzech kosodrzewinek z własnego siewu, na moim skalniaku No muszę się przyznać, że sama nie siałam tylko kolega kiedyś chciał wychodować bonsai, wysiał nasiona i wzeszło mu dziesięć i z tego podarował mi trzy. Moje są do dzisiaj a jemu się nie udało
Ja mam troche inne/chyba/kupowane jako sosna górska karłowata i kawałek ułamało mi sie jak coś robiłam przy niej,wsadziłam w ziemie i ukorzenił sie ten kawałek.