Witaj Marzeno! Dobrze że nie jestem Twoją sąsiadką bo byś mnie musiała przędzać spod furtki
Nie mogę doczekać się wiosny i postępu prac. Będę podglądać przez wirtualną furtkę
Nieszka zapraszam
sąsiadka ze mnie marna bo tylko biegam z łopatą i worakmi ziemi. Niestety nie ma dla mnie nadziei, bo nawet gdy ogród założę to wiecznie biegać będę z sekatorem. Ale Danusia nakazała siadać na ławeczce i spoglądać na ogród, dlatego chyba muszę zwolnić tempo