Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie tu pięknie ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu pięknie ...

Madzenka 21:50, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Uciekam na chwile aby coś na jutro przygotować bo mi dziewczyny z głodu umrą
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Enya73 21:51, 21 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Marzena2007 napisał(a)

Madżenka ja wszystko zniosę ale w kwestii "kawy niet" ... "prostownicy niet - u mnie suszarki" to katastrofa ... ostatnio w analogicznym położeniu zjawiłam się w pracy pół godziny przed czasem ... żeby sobie zapewnić jednak ten luksus cywilizancji ...

po co ci były te powidła???


iza aktualnie codziennie na śniadanie powidła śliwkowe z chlebem słonecznikowym
Przez ostatnie 17 lat był biały serek + miód i od dwóch tygodni mi się przejadło .....
Dziwię się dlaczego ???


A sama robisz powidła? Spróbuj kiedyś dodać do gorących powideł gorzkie kakao i wanilię. Mam przepis, jeśli Cię to zainteresuje. pychotka, ze słoika prosto paluchem mi to dzieci wyjadają. Jak nutellę
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Milka 21:58, 21 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Enya73 napisał(a)
Nie , na emerytów nie wyglądali Młode małżeństwo z 2 małych dzieci, które owa bohaterka urodziła w trakcie trwania budowy. Dwa lata mieszkali w przyczepie kampingowej, całkiem sporej, praktycznie przy placu budowy. On architekt, projekt jakiego w życiu nie widziałam, a trochę się tym interesuję. Część dachu stanowiła kopuła w stylu łuku katalońskiego zbudowana z cegieł, pokryta następnie geogratą, wypełniona żwirem i ziemią, a potem obsadzona łąką kwietną . Naszpikowany nowoczesnymi technologiami, budowany z ekologicznych materiałów. To dopiero trzeba mieć odwagę i samozaparcie. Tylko koszt mnie przeraził - 500 tys. funtów.


oglądałam ten odcinek! boski dom

a ty bidulo Madżenko, faktycznie miałaś sajgon, dż!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 21:58, 21 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Marzena2007 napisał(a)
Uciekam na chwile aby coś na jutro przygotować bo mi dziewczyny z głodu umrą


o, ciekawe co na pewno mniam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
JulkAd 22:01, 21 sie 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Marzena2007 napisał(a)

No zobacz Marzenko, raz tylko prąd wyłączyli a człowiekowi wszystkie szyki pomieszali. I pomyśleć, że kiedyś człek bez prądu się obszedł, a żelazka na "duszę były". Oj cywilizacja, cywilizacja...i jeszcze Ci się pdlewać nie chce bo nawodnienie planujesz, to co Ty w tym ogrodzie robić będziesz? ...wiem, wiem przy kawce kryminały pójdą w ruch


Julak jak to co??? ogrodowiskowo będę aktywna


No chyba, że
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
JulkAd 22:06, 21 sie 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Enya73 napisał(a)


Madżenka ja wszystko zniosę ale w kwestii "kawy niet" ... "prostownicy niet - u mnie suszarki" to katastrofa ... ostatnio w analogicznym położeniu zjawiłam się w pracy pół godziny przed czasem ... żeby sobie zapewnić jednak ten luksus cywilizancji ...

po co ci były te powidła???


iza aktualnie codziennie na śniadanie powidła śliwkowe z chlebem słonecznikowym
Przez ostatnie 17 lat był biały serek + miód i od dwóch tygodni mi się przejadło .....
Dziwię się dlaczego ???


A sama robisz powidła? Spróbuj kiedyś dodać do gorących powideł gorzkie kakao i wanilię. Mam przepis, jeśli Cię to zainteresuje. pychotka, ze słoika prosto paluchem mi to dzieci wyjadają. Jak nutellę


No to na co czekasz Anita, przepis wrzucaj
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Enya73 22:22, 21 sie 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Mam na swoim laptopie w pracy Jutro wrzucę do kulinarnego.
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
Evchen 22:30, 21 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Marzena2007 napisał(a)

Jak tam u Ciebie dziś z pogodą.? Ja czekam z niecierpliwością na deszcz, a zapowiadanej burzy jak nie ma , tak nie ma. Zaczęłam dziś robić sadzonki na spotkanie

Maaaakabra była...
Wieczorem zaczeło dmuchać, akcja zbierania mebli i przestawiania donic potrwała chwilę .... Potem czekalam czy dom odfrunie, grzmoty wygoniły mnie do domu....
O 22 na 3,5 odcinku Dextera (oglądamy z M wyłączyli prąd.... zatem net u mnie nie działal....o 23 włączyli aby za 30 minut wyłączyć...
Alarm popiskiwal sygnalizując, że zasilanie awaryjne co 15 sekund ja nie wiedziałam jak wyłączyc.... Tak do rana....
Chłodzenie przestało dziłać i i żar z poddasza nie dal spać...
Rano prądu i ogrodowiska nadal niet!!!
Cały dom na elektrykę...
Woda zimna, kawy niet, herbaty teź....prostownicy teź..... Dobrze, że w szafie cosik wyprasowanego było
Żaluzji otworzyć nie można bo na elektrykę.... Ciemno jak w ......
Dobrze, że w łazience okno dachowe bez żaluzji jest to przynajmniej urodę poprawiłam
Brama na elekrykę, .... Drzwi...garażowe na elektrykę.....
Ufff wyjechałam.....
Zdziwienie było gdy się o 7.15 w pracy zameldowalam z własnym słoikiem powideł


Po powrocie okazało sie, że nam grzybek z wentylacji zwiało... M na dachu dzisiaj siedział....

Jak ja kocham gdy jest w domu prąd

I net i ogrodowisko

A to mnie zaciekawiłaś... jak Ty wyszłaś z domu?... Drzwi na elektrykę, brama na elektrykę a prądu niet... No, że przez płot grabowy, to rozumiem, albo hops bieg przez gabiony... i na piechotkę do pracy.... dyg dyg... i powidla w garści?....
Czarodziejka...?
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
ana_art 22:35, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Marzena2007 napisał(a)

Nie , na emerytów nie wyglądali Młode małżeństwo z 2 małych dzieci, które owa bohaterka urodziła w trakcie trwania budowy. Dwa lata mieszkali w przyczepie kampingowej, całkiem sporej, praktycznie przy placu budowy. On architekt, projekt jakiego w życiu nie widziałam, a trochę się tym interesuję. Część dachu stanowiła kopuła w stylu łuku katalońskiego zbudowana z cegieł, pokryta następnie geogratą, wypełniona żwirem i ziemią, a potem obsadzona łąką kwietną . Naszpikowany nowoczesnymi technologiami, budowany z ekologicznych materiałów. To dopiero trzeba mieć odwagę i samozaparcie. Tylko koszt mnie przeraził - 500 tys. funtów.

Anitko jakbym miała 500 tys funtów to już bym sobie ten agregat prądotwórczy bym sprawiła

A inwencja w budowaniu nie zna granic

Madżena umarłam ze śmiechu
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Konstancja30 22:37, 21 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Marzena2007 napisał(a)

Madżenka ja wszystko zniosę ale w kwestii "kawy niet" ... "prostownicy niet - u mnie suszarki" to katastrofa ... ostatnio w analogicznym położeniu zjawiłam się w pracy pół godziny przed czasem ... żeby sobie zapewnić jednak ten luksus cywilizancji ...

po co ci były te powidła???


iza aktualnie codziennie na śniadanie powidła śliwkowe z chlebem słonecznikowym
Przez ostatnie 17 lat był biały serek + miód i od dwóch tygodni mi się przejadło .....
Dziwię się dlaczego ???


też się dziwię ... ... foch na serek po 17 latach !!! ... tyle lat był dobry a teraz tak w twarz go powidłami ... aż za powidłami zatęskniłam )) ... muszą coś w sobie mieć ...

ja mam fazę pieczenia chleba ... na zakwasie ... od roku ... z Dymarek przytargałam prawdziwie żytni na zakwasie w rozmiarze opony samochodowej ... Nieletnia i małż od razu zakrzykneli, że nie będą tego jedli oni kochają wszystkie eilestam w chemicznym chlebku i papierowych bułeczkach ... to chyba mi starczy ta opona na rok ))
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies