Masz rację wchodzenie teraz na lód jest niemożliwe, mamy odwagę to zrobić dopiero wtedy jak przez dłuższy czas jest poniżej 20 stopni.
Dla mnie też zima może istnieć tylko na obrazkach albo przez okno i to niezbyt długo, bo ja jestem uzależniona od zieleni i jak jej brak to łapią mnie smutki.
Mam nadzieję, że u Ciebie kichaniu się skończy

Zimowy staw jest piękny, ale ja wolę to zdjęcie z różami. To nieprawdopodobne jak bardzo są świeże, aż nie do uwierzenia, że tak niedawno rosły w ogrodzie.
Te trawy od Mikołaja będziesz sadzić do gruntu? Chyba za bardzo przymroziło, żeby to było możliwe. A może to nie są trawy, zdradź Vivo.

Gabrysiu, to są trawy . Nie wysadzam ich teraz do gruntu tylko dołuję w doniczkach. Wcześniej zadbałam o to, by ziemia mi nie zmarzła. Przykryłam gałęziami jałowca i włókniną, dzisiaj bez problemu mogłam zadołować. Bez przykrycia też dałoby się to zrobić, bo ziemia nie jest jeszcze zmarznięta mimo tych kilku mroźnych dni.
Zdecydowałam się jeszcze teraz tak późno na zakup traw, bo o tej porze są dużo okazalsze niż wiosną. Są wtedy dzielone i trzeba trochę czasu aż podrosną.
Ubiegłej jesieni też tak robiłam, wszystkie pięknie przezimowały, a wiadomo jak w ogrodach trawy wymarzały.
Na wiosnę jak się tylko zrobi ciepło będę wysadzać

Sprytne! A właśnie miałam zapytać co z nimi zrobisz, bo u mnie już by się nie dało nic w ziemię wkopać.

Bukiet masz bardzo oryginalny ten różany oczywiście

Vivo piękne te zimowe widoki, ale róże jeszcze piękniejsze. Żeby tak one chciały stać w wazonie całą zimę. U nas też zimowo i pięknie.

Vivo ,rozumiem ,że masz raj w ogrodzie ,którego widok wzbudza moją zazdrość niezmiennie!!
Ale żeby jeszcze zimą mnie masakrować!!!
Som cudne.!!Pozdrawiam.
Drecz mnie, męcz mnie

Vivo dziś dotarła przesyłka z nasionkami serdecznie dziękuję i także za dodatkowe bonusy no i przy okazji przesyłki zrobiliśmy z M wycieczkę po twoim ogrodzie i co chwilę słyszę: jaki duży ogród? jaka przestrzeń.... nie wiem gdzie ty to wsadzisz? to do mnie spoko damy radę pozdrawiam serdecznie

Dobrze Aniu, że dotarły . Oprócz tego co ci obiecałam tylko malutka niespodzianka.
Co do powojnika to mam wątpliwości czy nasiona dojrzały, zebrałam je przed samym mrozem, nie było sensu dłużej czekać.
Wyczytałam, że potrzebują stratyfikacji i żeleźniak też.
Dziękuję za werbenę, marzę o całej łączce, a że mam gdzie wysadzać to sama widziałaś
U Ciebie też wszystko się zmieści, trawnika zawsze można podciąć jeżeli miejsca mało

agniecha973 napisał(a)

Sprytne! A właśnie miałam zapytać co z nimi zrobisz, bo u mnie już by się nie dało nic w ziemię wkopać.

Agnieszko, u nas jeszcze nie było dużych mrozów (o dziwo) i do tej pory ziemia zmarznięta tylko powierzchownie, krety szaleją