c.d.

Vivo możesz napisać ile godzin dziennie poświęcasz pracy w ogrodzie tak ślicznym?

Aniu, ile się tylko da

Już mam iść spać, bo oczy podpieram zapałkami, ale zobaczyłam że u Ciebie kilkanaście wpisów, to myślę sobie - Viva zdjęcia wstawia. I się nie zawiodłam, bo miło mieć przed snem przed oczami piękne rzeczy, choćby tylko z komputera.
PS. Nie wiem jak wyglądają młode dzwonki lactiflory, tzn. takie większe siewki od wiosny, czy masz jakieś zdjęcia?

Gabrysiu, nie mam zdjęć a aparat będę miała dopiero za tydzień.
One u mnie są jeszcze bardzo małe. Siedzą przy ziemi (w doniczkach) i nie chcą się ruszyć do góry.

Viva jakiż Ty masz cudowny ogród, takie piękne rośliny i super dobrane. Faktycznie chyba dużo czasu w nim spędzasz ale chyba z przyjemnością- cudowny klimat w nim panuje. Dzięki za przepis na sałatkę, nic dziwnego, że mu smakowała - on uwielbia majonez i ser żółty. Myślę, że będzie potrafił ją sam zrobić. Jak coś mu smakuje i chce to zjeść to nauczy się to robić. Pozdrawiam gorąco

viva napisał(a)

Gabrysiu, nie mam zdjęć a aparat będę miała dopiero za tydzień.
One u mnie są jeszcze bardzo małe. Siedzą przy ziemi (w doniczkach) i nie chcą się ruszyć do góry.

A czy one są takie szaro-zielone i troszkę przypominają, bo ja wiem - wilczomlecz?

Tak, mają takie okrągłe listeczki, zieleń jasna.
Jutro dokładnie je obejrzę

Dobrze trafiłam, są fotki. Rabaty...ach I fajne spotkanie było
Vivo, ożanka z nasion od Ciebie rośnie pięknie, zakwitło też agastache. Dziękuję.
O przyginaniu pędów u róż doczytałam, a jak to jest z prowadzeniem w formie kuli?
Pozdrawiam.

Trzeba mieć jakąś szerszą podporę i przyginasz pędy naprzemiennie tworząc kulę. Wszystkie pędy mocno przygięte bardzo obficie kwitną.