viva napisał(a)

Kotek nie dostanie ani mleczka ani łyżew. To nie jest mój kotek. Został mu nadany przez nas przydomek bandzior. Przychodzi pod nasz dom i gryzie naszą kotkę.

A to bandzior
Ja miałam dwa takie łobuzy, za moją (nie-moją) kotką ganiały, oczywiście trzy razy doprowadzając ją do stanu "wiadomo jakiego"; wodą je oblewałam, rzucałam czym się dało i nic; znęcały się ile mogły; dopiero sterylizacja kotki wszystkie problemy rozwiązała. Teraz cicho sza, żadnego nie widziałam od pół roku

Zawiało, zasypało u Was białym puchem? U nas troszkę, ale zimno, brr... Buziaki

U mnie brązy już w śnieżnobiałych czapeczkach....zima obłędna

Pozdrawiam ciepło i poświątecznie Vivo

Vivo, widzę, że u Was jeszcze komputer się relaksuje.

U mnie dzisiaj trochę popadał śnieg. Dobrze, bo zazdrościłam wszystkim zimowych widoków. Też lubię beże i brązy w ogrodzie. Fajnie jak są przykryte białym puchem.

Vivus poświątecznie macham.

Witam Wszystkich w Nowym Roku
Dziękuję za życzenia i odwiedziny Wszystkim i sobie życzę, aby ten nowy rok był łaskawy dla naszych ogrodów, nich nie będzie zbyt kapryśny pogodowo a z wszystkimi innymi trudnościami poradzimy sobie

Zniknęłam na dość długi czas z powodu awarii komputera, która dopadła mnie przed świętami. Wiadomo jak wygląda czas przedświąteczny i poświąteczny więc wszytko bardzo się przedłużyło. Odzyskałam go dopiero przed niedzielą wraz z ostatnim "najazdem" gości Wczoraj zakończył się u mnie czas świętowania

Zdjęć aktualnych nie mam, bo miałam zapełniony aparat i nie miałam gdzie zgrać. Nie ma jednak co żałować, bo pięknej zimy u mnie nie ma
W ogrodzie ani płateczka śniegu a na termometrze było -15, nie może to ładnie wyglądać. Dobrze, że już się ociepliło