Danusiu.....jesteście z Wiciem Wielcy!
scenariusz w kilku fotach
przemawia lepiej niż długie opowieści
o trudach budowy i jej wspaniałym zakończeniu.
Metamorfozy ogrodu niesamowite
więc i ja mam nadzieję że kiedyś u mnie będzie pięknie
NIESAMOWITE!!! a domek Anuli znikł hehehe w gąszczu roślin. Danusiu w życiu tak już bywa co Cię nie zabije to Cię wzmocni (to tak apropo 'przygód' na początku budowy)...
W gipsie ale na straży i niech to będzie jakimś przekazem(?) dla tych którzy myślą że ot pstryk i już że wszystko rodzi się w bólach
trzeba zagryżć zęby, zakasać rękawy i nie biadolić!