Tak, to daglezja. Pełen relaksik na leżaczku i ładna trawa no i kolorowe kwiaty, oczywiście masa róż, bo je kocham.

Sebek napisał(a)

Ten samotny iglak w tle - to daglezja??

To krzywa daglezja z kilkoma przewodnikami.

Kto kocha ogrodnictwo i kwiaty, nic nie stoi na przeszkodzie żeby się nimi otoczyć z każdej strony, nawet jeśli wokół ostro działają brygady budowlane.

Przeciez to jak najpiekniejsza bajka...

hehehe wiem cos o tym otaczaniu sie kwiatami

Człowiek olśnienia nieraz dostaje

I historyczne zdjęcia: pierwsza konserwacja i okrywanie róż piennych na zimę

Urszulla napisał(a)

Człowiek olśnienia nieraz dostaje

Jak Newton trafiony jabłkiem i nasz Pszczółka..... i Konstancja......

To ja jeszcze nie jestem stracony przypadek...... jestem na dobrej drodze......... tylko okiełznać te kolory i rodzaje..... NIE..w moim przypadku to nie możliwe......... ale metamorfoza...SZOK!

A teraz przełom, z tym momentem zwiezienia dolomitu pod kostkę są już pierwsze świerki, daglezja przycięta





koniec ogrodu kolorowego, zaczyna się czerwień i biel i czarny na chwilkę

Oglądam te metamorfozy z zapartym tchem a ta niezliczona ilość donic...skąd ja to znam