Gardenarium napisał(a)

Sam sobie kupił i leci, niech się uczy, w końcu japoński to trudny język.

Trudny i mało kto podejmuje się nauki - podziwiam i gratuluję...

On już jest zaawansowany nawet

Tym bardziej podziwiam , ....tak mi do głowy przyszło że ten język z ogrodnictwem dużo wspólnego ma ....litery w formie krzaczków..dla mnie czarna magia...

A ja gratuluję takiego syna, w końcu tacy rodzice, jak może być inaczej.

Gratulacje dla syna-zdolniacha Powracając do oprysków chodziło mi o np.POMANAL-zabija larwy zimujace (chyba w roślinach lub na nich !?) oraz TALSTAR-zabija larwy żyjące, jak dobrze kojarzę to chyba na tym forum to wyczytałam zeszłej wiosny ale pamięć ludzka jest wybiurcza a zwłaszcza moja bez zapisku ani rusz i dlatego pomyslałam że ktoś będzie pamiętał taką dyskusję i mnie oświeci

Sporo nowych wieści

gratulacje dla syna, japoński trudny, ale my zyskamy...fota!!
kuchnia do przodu sie posuwa, porządek powoli się robi, dla nas wspaniałe artykuły się tworzy, czego chcieć...no i pracować mus, jakoś trzeba na wszystko zarobic

Japonia Fiu fiu Nic tylko pozazdrościć - pozytywnie oczywiście

Następnym razem jak spotkam Michała to koniecznie muszę Go poprosić, żeby cos do mnie pogadal w tym języku

Gardenarium napisał(a)

On już jest zaawansowany nawet

A dlaczego akurat japoński?? jakieś szczególne zainteresowania?..kurcze fajnie...podziwiam

Serdeczne gratulacje Synowi i Tobie Danusiu, że masz takiego Syna ; Wasz owoc

A jak synowa będzie po japońsku ?

Po angielsku, niemiecku, francusku, rosyjsku ale... po japońsku ? Jak to zrozumieć

Gratulacje raz jeszcze, może jakąś szczepkę przywiezie