Chciałam uprzejmie poinformować wszystkich zainteresowanych i nie zainteresowanych , ze zajrzałam w biegu do Danusi, pomiędzy kursem ze szkoły, a kursem do lekarza w celu umówienia szczepienia Frania.... na szybko...ale wsiąkłam i nie dlatego , że padało, ale że pięknie (!!!) się robi (no nie mogło być inaczej

))
Wszystko przemyślane, linie równoległe do innych linii, w planach lustro (mam nadzieję, że nie zdradziłam tajemnicy) , kule obłędne, iglaki wieeeelkie ! no miodzio
ja nie wiem jak Danusia to robi....niby nic, a szczena opada.....
Dzisiaj słyszałam rano ekipę pracującą od 7 chyba..... (ale już ode mnie nic nie widać

)
oj dzieje się !!!