Witam wszystkich z pozycji jeszcze łóżka, dziś ogłosiłam dzień lenia, przynajmniej do południa. Później zajmę się przyjemnościami, na które nie mam ostatnio czasu, tzn. będę dosadzać różne różności, m.in od Tomka (Tomgroch). Z braku czasu nie pisuję też ostatnio, bo jak się ma dosłownie kwitnący interes, to o tej porze roku człek zahulany.
W wersji gorzej jest zbyt monotonnie, w wersji lepiej wszystkie topiary nie "rażą" swą geometrycznością i wtapiają się idealnie w niskie rośliny. Wiesz Danusiu o co mi chodzi, to nie krytyka

, podejrzewam, że denerwuje Cię brak jakiegoś niskiego piętra, ale szybko to zmienisz.
W zakupach Twoich chyba widziałam Macierzankę cytrynową o pstrych liściach, fajna roślina, u mnie niestety w takie zimy jak ta też wymarzała, ale za to po takich zimach można coś pozmieniać "przymusowo" w ogrodzie i co kilka lat robić ciekawy lifting, a tak może by nam się nie chciało. Wiem, że sprawy finansowe w kwestii roślin mają wielką wagę u wielu, ale wiem też, że PRAWDZIWY OGRODNIK - miłośnik roślin, przyrody etc. wyściubie zawsze coś na swoje ukochane roślinki, żeby znów było pięknie.
Pozdrawiam, lecę teraz do swojego wątku powtykać trochę zdjęć.