Wiem Moniczko, stolarkę też ma opanowaną, robił kapliczkę z drewna dębowego wtedy jak robił domki dla owadów, nawet nie wiedziałam
To była niespodzianka

A dla mnie dziś wielką niespodzianką były kwiatki szachownicy Fritillaria michailovskyi
Kupiłam po kilka cebulek i posadziłam na hidcotowej aby mieć obiekty do fotografowania Ta zakwitła jako pierwsza, co dalej zobaczymy.

Prawda, zdolniacha z Wicia

Bardzo ciekawe te szachownice, zupełnie nie znane mi dotychczas. Danusiu, u Ciebie zawsze jest na co popatrzeć
Męża koniecznie pochwal za to dzieło stolarskie.

Ach Danusiu, cudne te zdjęcia twojego domku , mogę sobie powzdychać siedząc u siebie na werandzie
Bukszpanki nowej parti posadziłam i mam nadzieję że lunie deszcz bo u mnie parno strasznie

Danusiu cudne widoczki, wiśnie zachwycają. Kiedy moje będą wygladac jak wielki ekule zamiast jak miotła???
Wiciu zdolniacha niesamowity a i względy u proboszcza zapewnione

Danuś śliczniaście u Ciebie jak zwykle

Powiedz jaki to winobluszcz pnie się po słupie? U mnie już drugi raz wymarzł sporej wielkości trójklapowy Veitchii, który pokrywał cały niemalże słup. Odbija od dołu ale to raczej zwykły już , bez czepnych korzonków. Zostawić go? da radę sam na słup się wspiąć? Widać te szczepione są wrażliwsze.

Danusiu, jest coś, czego Witek nie potrafi zrobić? alez to jest zdolniacha - pozdrawiam Was serdecznie!!

Kulki nie podsadzone też mi się podobają, tak pięknie widac ich kształty

Danusiu za wywieszoną flagę dostajesz szóstkę z serduszkiem !!!

Zdolny Witek
Zdolny mąż to majątek Szczęsciary z nas

Linka napisał(a)

Danuś śliczniaście u Ciebie jak zwykle

Powiedz jaki to winobluszcz pnie się po słupie? U mnie już drugi raz wymarzł sporej wielkości trójklapowy Veitchii, który pokrywał cały niemalże słup. Odbija od dołu ale to raczej zwykły już , bez czepnych korzonków. Zostawić go? da radę sam na słup się wspiąć? Widać te szczepione są wrażliwsze.

Posadź winobluszcz pięciolistkowy, ten nie wymarza i szybko rośnie.