Ja na kanty mam taki sposób, że podwyższam koło kosiarki po stronie, którą jadę po rabacie - dzięki temu nie ryje się trawnik, a jest skoszony równo. Jak już oblecę brzegi to wyrównuję wysokość i koszę dalej Trawnikowi długo zajmuje "zagojenie rany" po zryciu go