Mój też ciast w zasadzie nie jada..... ja ubolewam bo lubię piec a nie mam dla kogo Więc wyczekuje tylko okazji, tak jak teraz.... wymyśliłam sobie upiec Rudolfa na Wigilię
Gosia mówię Ci pomyśl o pieczeniu dla znajomych. Każdy raz na jakiś czas kupuje ciasto, a takie domowe jest szczególnie poszukiwane. Jak upieczesz Rudolfa, to koniecznie wrzuć fotki. To będzie tort?
W czwartek opatuliłam wszystkie potrzebujące roślinki i mogę już spokojniej patrzeć na termometr . Do tego śnieg przykrył wszystko pierzynką i tak może już zostać, przynajmniej do Świąt .
Mój jeszcze wierzy . Słyszałam jak ostatnio tłumaczył koledze, że nie wie czy elfy zdążą zrobić wszystkie zabawki, o które prosił w liście do Św. Mikołaja. Nie zdążyły .