Nie chcę cię załamywać, dlatego nie napiszę, ale kto wie w prognozach często się mylą, ja liczę, że kwiecień bardziej łaskawy dla nas będzie, pozdrawiam
Kraaniu, jestem za tym, żeby ignorować słowo na "z" Też czekam już w bólach na ocieplenie, do ogródka by się wyskoczyło, a póki co jest jak jest i widoków na poprawę nie ma. Martwię się o moje cebulowe, bo zanim spadł śnieg wypuszczały już tulipany i narcyzy. Ciekawe jak sobie poradzą.
Maju tak samo u mnie tulipany już się rwały do słoneczka. Mam nadzieję, że śnieg je ochronił, bo jego u nas dostatek. I codziennie jeszcze mamy gratisową dostawę świeżego puchu .
Oskarek dzisiaj już lepiej, o dziwo przestał gorączkować za to mnie rozkłada. Pani "z" mówimy zdecydowane pa pa ! Niech ten sezon zimowy już się wreszcie skończy!