Dziewczyny kochane, dziękuję za życzenia. Powoli wracam do Was. Narazie mam tyle do nadrobienia, że wczoraj siedziałam i tylko czytałam. Chłopaki znowu są chorzy. Myśle, że jak mrozu nie b edzie to bakterie będa krązyły i wszystko będzie się dalej roznosiło.
Poza tym nadrabiam bloga od 2 dni

, maluję ściany w domu no i wedruję z meblami

Dzieje się. Robię plany zwiaązane z ogrodem

Już planuję zakup kilkudziesięciu bukszpanów z wyszperanej plantacji spod Wrocławia
Tak sobbie myślałam, ze chciałabym spotkać się z Wami N Gardenii w litym w Poznaniu. Macie już plany z tym związane? Proponuję potargowe spotkanie na obiadek na Starym Ryku w moim ulubionym miejscu, które Wam kiedys pokazywałam
Buziaki. Lecę dalej czytać