Ja w ogóle mam problem, kiedy i co sypać... Mam na sąsiedniej ulicy znajomą, która ma dobrą rękę do ogrodu i dostaję telefon: zasilamy TO..., sypiemy TO.... ...
A ja ze swej strony dostarczam jej popiół z kominka i doradzam: podsypać TO... No i w trawnik też sypię, nie mam mchu
Pozdrawiam!