Właśnie wróciliśmy z Fryzjii. Akurat odbywał się tam, dokładnie w mieście Leeuwarden, targ kwiatowy. Faktycznie głównie były tam rośliny typu nasturcje, petunie czy dzwonki, ale także wiele roślin ogrodowych - bukszpany, iglaki, trawy, byliny etc. Zakupiłam 3 spore wietlice japońskie, przepiękną kokoryczkę wielkokwiatową do japońskiego ogródka oraz niezwykłą, czerwoną hortensję piłkowaną o czerwonych kwiatach, chyba Kurenai, ale pewności nie mam. Zdjęcia zdobyczy (plus wycyganionych od teściowej

) wstawię jutro, bo dziś juz za ciemno. A tymczasem kilka fotek z targowiska.
Taka roślina bardzo modna ostatnio. Nazywają ją Toskańską różą i obawiam się, że chyba mało mrozoodporna.
Były i całkiem niedrogie bonsai
A to najpopularniejszy sposób transportu zakupionych roślin