hanka_andrus napisał(a)

Może po prostu potrzebuje więcej wody?

Będę go poić, byle nie utopić Jeśli brak wilgoci jest powodem kruchości, to mam nadzieję, że szybko odzyska jędrność.

pozdrawiam
Basia

Basiu, piękny będzie Jak wypuści nowe listki to odzyska urodę Pani w szkółce dobrze Cię
zapewniała że miłorząb wytrzyma wszystko. Jest odporny na susze, słońce i szkodniki. Ideał.
Ja bym tak umiarkowanie z tą wodą, aby nie za dużo. Myślę że powodem zrzucania liści może
być albo zbyt mała doniczka w której rósł i nie jest w stanie teraz utrzymać liści albo może być
przenawożony. W bardzo fajnym miejscu go wsadziłaś. Rzuć okiem od czasu do czasu jak się
ma ale powinno być ok

Dzięki Paweł, też liczę na to, że będzie piękny i jedyny w swoim rodzaju
W szkółce, w której się zaopatruję, w swoim prywatnym ogrodzie właścicielka ma ok. 10letni miłorząb tego pokroju, coś niesamowitego. To drzewko chcemy poprowadzić etapowo, w tym roku podwiążemy jeden pęd "a'la przewodnik", według instrukcji pani ze szkółki gałązki boczne z tego pędu będą znowu takie zwisające i za kilka lat, jak będziemy chcieli możemy spróbować jeszcze raz wybrać pęd do podwiązania, tak, żeby wyprowadzić drzewo ostatecznie na ok. 2,5 metra wysokości.

Rzucać okiem to ja na niego będę wiele razy dziennie, bo jest posadzony przy wejściu do domu


pozdrawiam
Basia

Jak się ma nasz miłorząb ?

gardenarium napisał(a)

Jak się ma nasz miłorząb ?

Danusiu, chodzi o moją sierotkę? Chyba zgubił co miał zgubić, liście, które przetrwały wichury trzymają się nadal, wyglądają na żywe, więc chyba drzewko zaczyna się przyjmować i mam nadzieje, że na wiosnę pokaże, co potrafi
Dziękuję za troskę

Fajnie, że dobrze z nim.

Witam serdecznie,
To mój pierwszy post na Waszym forum więc na początku chciałam wszystkich powitać. Od razu przychodzę po prośbie: chciałabym posadzić w przedogródku 3 miłorząby Saratoga. Miałyby rosnąć obok siebie "w rządku". Problem w tym, że tam gdzie miałyby rosnąć mam zakopany betonowy zbiornik na deszczówkę, więc korzenie nie miałyby za dużo miejsca, bo z jednej strony jest zbiornik, a z drugiej głęboka podmórówka ogrodzenia. Pytania:

czy palowemu systemowi korzeniowemu wystarczy szerokość 80-100 cm?
czy jestem w stanie utrzymać wysokość drzew ok 4-5 m przy założeniu że będę je cięłą corocznie lub co 2 lata?
w jakiej odległości od siebie je posadzić (nie chcę żeby korony się stykały)?

Będę wdzięczna za pomoc

Miłorząb "Saratoga" wolno rośnie, po 30 latach osiąga 8 metrów. Wg mnie nie będzie mu przeszkadzał ten zbiornik betonowy. Na pewno korzenie po wielu latach opaszą go i znajdą sobie drogę dalej.

Cięcie nie jest konieczne, ale jeśli będziesz cięła to tym bliżej możesz je posadzić.
Jeśli nie chcesz żeby korony się stykały to co najmniej 3 metry odległości.

Pięknie dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Miło tu u Was, będę podczytywać i się inspirować, bo jest czym.
Dziękuję i pozdrawiam

Ginkgo biloba 'Californian Sunset'