Gatunek drzewa należącego do rodziny miłorzębowatych.

Jest jedynym dziś żyjącym liściastym drzewem nagozalążkowym, zaliczane w systematyce do drzew iglastych. Pochodzi z Chin. Miłorząb dwuklapowy podobny jest do kopalnego gatunku Ginkgo adiantoides. Czasami używana nazwa miłorząb japoński jest myląca, gdyż gatunek ten nie występuje naturalnie w Japonii, a wyłącznie w Chinach. Dorasta w swojej ojczyźnie do wysokości 30-40 metrów.

Jest rośliną światłolubną, nie znosi stanowisk ocienionych, na których zamiera. Odporny na mróz. Bardzo dobrze wytrzymuje bardzo małe napowietrzenie gleby. Świetnie znosi zasolenie. Wolno rośnie.

Jest bardzo odporny na suszę glebową, na choroby i szkodniki, których się nie spotyka. Świetnie znosi cięcie.
Roślina lecznicza: najbardziej znane właściwości: opóźnia starzenie się.
Na świecie znanych jest około 200 odmian miłorzębów.

Jesienne barwy tego drzewa

drzewo dwupienne. Owoce zielonkawe i niemal niewidoczne zatem atrakcyjność pod tym wzgledem znikoma. Należy zatem sadzić osobniki męskie szczególnie w przestrzeni publicznej, gdyż dojrzałe owoce pachną wymiocinami tak mocno, że wiele osób nie jest w stanie wytrzymać....nie pamiętam dokładnie, ale w Berlinie chyba kiedyś przy reprezentacyjnej alei nasadzono miłorzęby, które w większości okazały sie osobnikami żeńskimi i aleja jesienią była omijana szerokim łukiem.
miłorząb jest super...taki dinozaur w świecie roślin

Ja mam kilka, ale nie wiem jakiej płci.









mój "Pendula" w listopadzie

Miłorzęby latem

Kupiłam dwie takie zabiedzone sierotki z przeceny i wsadziłam wśród mojej japońszczyzny. Ponieważ rosną jak szalone, już miałam w planach je wykopywać,bo za gęsto. Dzięki za dobra rdę o cięciu! No to tnę na wiosnę,przytrzymam w ryzach i wpasuję w otoczenie. Dobrze myślę? Podaj Danusiu termin cięcia,proszę.

Przed rozwojem liści tnę swoje.

również mogę się pochwalić tym drzewem co prawda wsadzałem w zeszłym roku ale mam nadzieję że będzie bardzo szybko rósł

Piekne jest to drzewo!

grama napisał(a)

Kupiłam dwie takie zabiedzone sierotki z przeceny i wsadziłam wśród mojej japońszczyzny. Ponieważ rosną jak szalone, już miałam w planach je wykopywać,bo za gęsto. Dzięki za dobra rdę o cięciu! No to tnę na wiosnę,przytrzymam w ryzach i wpasuję w otoczenie. Dobrze myślę? Podaj Danusiu termin cięcia,proszę.

teraz tnij, przed liśćmi.