Witaj

Zajżałem do ciebie z ciekawości i aż mnie zatkało. Co do warzywniaka nie będę się "udzielał" bo za mało mam wiedzy i doświadczenia w temacie. Mogę tylko westchnąć z lekką nutką zadrości i ogromnym podziwem - piękny macie ogród!!!

Piękny warzywnik, bardzo pomysłowo i prawdziwie "angielsko" z trawką pomiędzy zagonkami. Zaciekawiła mnie szklarenka, bo od tego roku też posiadam. Głównie z myślą o pomidorach, które uwielbiamy. W tym roku był mój szklarniowy debiut. Posadziłam tyle (także ogórki i cukinię), że ledwo sama wchodziłam do środka W przyszłym roku lepiej to rozplanuję. A warzywnik to taką dużą skrzynie mam, po troszeczku wszystkiego. Zazdroszczę Ci tej powierzchni
Teraz nawóz zielony wysiałam - gorczycę. I przekopię jeszcze przed zimą. Rewelacyjnie urodzajność gleby podnosi. Przećwiczyłam na rabatach, siałam facelię. Bardzo się poprawiło
Będę tu zaglądać

U mnie żyzność poprawia kompost. Mamy go sporo gotowego juz do użytku. Pomidory rosły na nim rewelacyjnie.

To fajnie masz Ja dopiero od tego roku gromadzę kompost. Może na wiosnę już się "uleży". A mogłabyś napisać jakie jeszcze warzywa masz w szklarence?
oraz czy przed rozszypaniem kompost przesiewasz przez sito?
Przepraszam, że tak się wypytuję, ale ja dopiero od tego roku wystartowałam z warzywami (ku uciesze całej rodziny ), a Ty już widzę od lat. Ekspert znaczy się

Z tym doświadczeniem to nie do końca tak. Warzywa wysiewam , potem pielę i hakam, a na końcu zbieram . I już

Jak planuję coś nowego (np. właśnie po raz pierwszy sadziłam czosnek) to poczytam w interecie i przenoszę na swój grunt .

Ziemia u nas nie jest urodzajna, ale dostaje kompostu. Na domowe potrzeby wystarcza to co na niej urośnie.

W tym roku w szklarni wysadziłam pomidory, 3/4 szklarni dostało kompost, 1/4 - z lenistwa już nie dostała. Nie wiem cuda, czy on naprawdę działa. Krzewy bez kompostu były o połowę mniejsze niż te dokarmione.

Szklarni używam głównie dla rozsad i nowalijek.
Pomidory wolę z gruntu. Mają lepszy smak.

W tym roku wsadziłam między pomidory kilka krzaczków bazyli (uwielbiamy pesto). I te w szklarni były kika tygodni dłużej niż te z gruntu, które wymroziły pierwsze wrześniowe przymrozki.

Tak więc szklarnia głównie na wiosnę i na ciut dłuższy, niż z gruntu, zbiór warzyw i ziół.

Kompost mam dobrze przerobiony, bo mamy dwie komory, więc wybieram kompost co 2 lata.
Dlatego go nie przesiewam (choć pewnie warto.

Dzięki za taką moc informacji
Właśnie mi przypomniałaś, że miałam czosnek niedźwiedzi wysiać.
Na pewno skorzystam też z Twojego pomysłu i bazylię wysieję w przyszłym sezonie, bo też barzdzo lubimy
A z tą jakością ziemi to jakiś ogólny problem jest, kto nie pisze, to mówi, że ma kiepską...

Witaj Asiu!

Piękny ten warzywnik!,jak i cała działeczka....pozdrawiam i życzę twórczych pomysłów

Ponieważ już za 2 miesiące w sprzedaży pojawią się nasiona (tak tak kolejny sezon się zbliża) mogę polecić odkrytą przeze mnie w tym roku odmianę pomidorów BETA.
Malutkie, krzaczaste, ale bardzo plenne, dojrzały 2-3 tygodnie przed innymi. Dzięki tej odmianie mogłam już w lipcu cieszyć się swoimi pomidorami. Nie mogą być posadzone jako jedyne, bowiem pod koniec lipca kończą owocowanie

Cześć Asiu na warzywach się nie znam zupełnie, twoje warzywne rabaty dla mnie to istna egzotyka Pięknie z trawiastymi ścieżkami - u siebie w ogrodzie też planuję trawiaste - inaczej miejsca na trawnik by nie wystarczyło. Zakupiłam sobie nasionka pomidorków koktajlowych i bakłażanów, które planuję wysiać do donic. Zapisuję się do Ciebie po porady warzywnicze
Pozdrawiam!

A zapraszam, jak będę umiała to podpowiem