Listopad jest ciężkim miesiącem ,a wiatr pomaga na katar ,ale taki u młodych ludzi bez obciążeń jakie z wiekiem nam przychodzą .Śmiać mi się chce bo wierząc kiedyś w tą teorię na samym przedwiośniu wyszłam na dwór było piękne słoneczko i mróz .Mówię do synów wdychajcie to rześkie ,świeże powietrze na zdrowie ...Potem bez antybiotyku się nie obeszło u mnie ,chłopcom nie zaszkodziłam

))
Biorę jednak poprawkę na to,że zatoki to mój słaby punk .