A po prostu miałam iść zobaczyć czy nie ma odrostu ale dziś nie wyszłam do ogrodu cały czas ciapkało - czwartek przewiduję na ogród ma być słonecznie więc sprawdzę - będę pamiętać - a może i metka na dole być.
Chyba korzenia palowego nie ma Gabrysia mnie zaopatruje
Agania pomału ale cały czas coś dłubię i mam nadzieję być zdrowa - 2 lata pod rząd byłam 2 tygodnie chora przed świętami więc nie ma na co czekać - to już czas przynajmniej w głowie ogarniać no i w domu
a tak Mikołaja trzeba koniecznie o coś poprosić i koniecznie ogrodowego
a ja się zastanawiam co Wam przygotować na Mikołaja
Końcem listopada łaziłam po ogrodzie i sobie dumałam
śliwa wiśniowa Hessei - kupiłam w maju - podglądam uważnie - fajnie teraz patyczki się przebarwiły na szaro
to są moje siewki ciemierników - ładnie przyrosły, posadziłam je niestety niezbyt dobrze - pod hortensjami ogrodowymi - oj Mira Mira, ciemierniki chcą zasadę a hortensje sporo kwasu - eh
są liliowce które mają dłuuuugo zielone liście a inne szybko fik
a to goździki kamienne - uwielbiam - wysiałam i tyle - nie zdążyłam popikować i olałam a one sobie całkiem dobrze rosną - na wiosnę zajmę się jeśli się okaże że kamienne
firletka jest teraz prześliczna
ośmiał mnie nabrał myślałam, że zakwitł
ja lubię i taki ogród o tej porze
pozdrawiam Was serdecznie
jak Barbara po lodzie to Boże Narodzenie po wodzie - ciekawe czy to działa w drugą stronę