Toszka
08:05, 15 lis 2018
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Obsypuję zawsze grubszą suchą korą, a na to suche dębowe liście. Bez włókniny, bo ona nasiąka wilgocią i tam gdzie dotyka roślinę jest nieszczęście. Lepiej chochoł słomiany, a na dno trutka na myszy. Ważne, by za wcześnie tego nie robić. Musi być stabilne -5, tak by hortka weszła w hibernację.
Z doświadczenia wiem, że najważniejsze jest wiosenne upilnowanie terminu rozgarnięcia liści i kory. Wszystko zależy od temperatury. To na wiosnę kopczyk z kory i liści może łapać wilgoć. Zawsze w marcu kontroluję czy już rozgarniać czy czekać.
Ciemierniki "topię" w liściach bukowych - obsypuję i zostawiam.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)