Tak to wiąz, jest spory bo ma chyba ponad 2 metry wysokości i więcej szerokości - ale jest już leciwy - pewnie ma 8 lat. Jest bardzo kruchy, stale go przycinam, ogołaca się od środka więc tak formuluję trochę. U mnie na coś choruje nie wiem czy to jakis mszyce - ja sobie z tego nic nie robię no i tak sobie żyjemy
daj duzo miejsca a żeby dziur nie było to możesz obsadzić na razie bylinami a za 3 lata zabierzesz bo i tak byliny trzeba odmładzać - albo trawy.
Mam takiego wiąza tylko malucha jeszcze, ale chętnie bym jeszcze ze dwa takie posadziła
Czyli mówisz czas za rewolucję sie brać.....tylko kurcze nie mam siły przy takim upale, a jak mam to wodę leję
Sylwia Ty to już rewolucji narobiłaś tyle że wystarczy że będziesz podlewać i niech rośnie - w upale nie robota - jesień będzie pracowita - teraz wakacje !
nie wiem czym zasilacie groszki jakoś kiepsko mi rosną