mira
23:03, 07 sty 2021
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Drodzy Ogrodowiskowi oraz wszyscy którzy zaglądali przez wiele miesięcy na mój wątek
pozdrawiam Was serdecznie, przytulam i dziękuję za pamięć.
Wiem ,że wiecie jak to jest kiedy ogród przestaje cieszyć, kiedy nie ma szans na prace w ogrodzie, nie ma szans na upajanie się do woli zapachami i kolorami
już nie wspomnę o swobodnych i beztroskich spotkaniach.
W tych okolicznościach radosne prowadzenie wątku na forum ogrodowym przestało dla mnie mieć sens.
Powoli odzyskuję nadzieję, że ten sezon będzie lepszy i dlatego postanowiłam uzupełnić mój wątek i przywołać takie wspomnienia z ogrodu jakie mimo wszystko zostały w mojej pamięci i na zdjęciach które robiłam - choć jak na mnie przystało to jest 10% tego co zwykle.
Zatem jaki był miniony sezon - skupiamy się na ogrodzie
Jak pisałam ostatnio - dla mnie sezon kończy się i zaczyna w listopadzie.
Ten listopad sprzyjał pracy niemniej wracamy do listopada 2019 który był beztroski i radosny
kończył się ostatnim nagraniem do programu Maja w ogrodzie i zapowiedzią marcowej emisji
nagranie dotyczyło tzw lokowania produktu no i powstała kompozycja z małym ciurkałkiem w środku
Ja oczywiście żałowałam że nie mogę pokazać odsłony ogrodu jesiennego - wydaje mi się że jest najciekawszy właśnie wtedy - zastanawiałam się jak sobie wynagrodzić trud przygotowania do programu i wpadłam na pomysł że zafunduję sobie widzianego w szkółce judaszowca i poproszę Maję o posadzenie - i tak było.
Niestety nie zadbałam o dobre zdjęcie i dobry czas żeby upamiętnić tę chwilkę
Wszystko było przygotowane jak należy - dołek wykopany, kompost przygotowany
objaśniłam dlaczego takie miejsce, dlaczego judaszowiec i Maja przystąpiła do sadzenia z takim zapałem i radością jakby to robiła radośnie u siebie


trochę pomagałam żeby mieć ciut udział


no i posadzone

a potem odbyłyśmy spacer po ogrodzie i pokazałam miejsce które mnie irytuje prosząc o radę - o tym potem.